telewizja śniadaniowa

TV śniadaniowa: poeta o depilacji i cycki aktorek

Czas czytania:1 minut/y, 48 sekund/y

Telewizja śniadaniowa. Socjolog o aktualnym poziomie telewizji śniadaniowej

Co na śniadanie?

Telewizja śniadaniowa, to istna farma newsów. No bo co powiedzieć o programach, które tydzień w tydzień o poranku próbują zainteresować widzów czymś nowatorskim? To nieuniknione, że przychodzi moment, gdy pomysły skończyły się, bo razy można mówić o tym samym? Ale nie w telewizji śniadaniowej. Tu redakcja pracuje na najwyższych obrotach by dostarczyć widzom wiedzy, rozrywki, albo w ogóle coś dostarczyć.

Nikt nie wymaga od porannego show wyjątkowego poziomu. Przecież mówimy o telewizji tworzonej dla osób siedzących w domu, nudzących się, albo robiących sobie kawę (czy herbatę). Dlatego różne plotki i historie o gwiazdach są w cenie. Podobnie, jak tematy niedorzeczne i wywiady z osobami znającymi się na wszystkim, czyli w gruncie rzeczy na niczym.

Goście telewizji śniadaniowej

Taki syren Ariel (dla nieobeznanych: mężczyzna z wielką płetwą wnoszony i wynoszony ze studia TVN w kilka osób) to wręcz symbol tego, co poszukuje telewizja śniadaniowa. Do tego mamy pytania o piersi aktorek, ciekawe historie o rzodkiewkach, czy długą rozmowę o butach żony znanego piłkarza.

Ostatnio niewiele zabrakło, abyśmy rzeczywiście zostali zaskoczeni przez producentów. Zaproszenie otrzymał poeta i bloger Jakobe Mansztajn. Wreszcie poważny temat? Coś nowego w śniadaniówce? Kultura na wyższym poziomie? Nie całkiem, bo poeta miał wystąpić w rozmowie na temat depilacji wraz z byłym misterem Polski i modelem Rafałem Maślakiem.

Telewizja śniadaniowa: Poeta i depilacja

W tym momencie pojawia się pytanie. Czy redakcja telewizji śniadaniowej upadła na głowę, czy może ktoś chce sobie z kogoś robić żarty? Poeta znany z bycia blogerem, otrzymał zaproszenie (pewnie nawet zapraszający nie znali jego z tej strony). Możliwe, że był to chytry plan pokazania, iż nawet poeta może zrobić dla sławy wszystko, mówiąc o przyziemnej czynności – depilacji.

Tak czy siak, telewizji śniadaniowej nie warto oglądać (nawet gdy mamy na to czas), nie tylko ze względu na tematykę czy występujących ekspertów. Warto się jednak zastanowić, jaka może być przyszłość tego formatu. Ksiądz mówiący o swoich doświadczeniach z rodzeniem dzieci? Kolega kuzyna znanego piłkarza, który od przedszkola żuje gumę? A może: ostatnia osoba z wykształceniem wyższym, oglądająca nasz program na siłę?

Autor: Jakub Sadurski / mediamoje.pl, kwiecień 2016
Ilustracja: Szczepan Sadurski

Zobacz też:
> Ciekawostki o telewizji

speedway żużel Justyna Kowalczyk żużlowcy Poprzedni post Justyna Kowalczyk gorsza od żużlowca?
Ulica Sezamkowa Jim Henson geje Bert Następny post Geje z Ulicy Sezamkowej?