Dowcipy o sprzedawcach
Najlepsze dowcipy o sprzedawcach. Kupujący, zakupy, handel i sprzedawcy
Sprzedawca w księgarni
W księgarni klient pyta sprzedawcę:
– Proszę mi doradzić jakiś fajny kryminał.
– Mam coś dla pana – mówi sprzedawca. – Tytuł książki: “Zabójca jest fryzjerem”.
– Przecież tytuł zdradza wszystko!
– No, nie do końca. Akcja toczy się na Mistrzostwach Świata we Fryzjerstwie, które zgromadziły 1500 uczestników.
Na stoisku z warzywami
Podchodzi facet do stoiska z warzywami i pyta sprzedawczynię:
– Czy te warzywa są modyfikowane genetycznie?
Sprzedawczyni:
– A właściwie to dlaczego pan się pyta?
Marchewka:
– No właśnie, dlaczego?
Murzyn w osiedlowym sklepie
Murzyn poszedł na zakupy do osiedlowego sklepu spożywczego.
– Dziń dobly, ci jest mąka?
– Nie ma mąka – odpowiada sprzedawczyni.
Murzyn oczy w słup, niewyraźna mina, sprzedawczyni podejrzewa, że Murzyn nie zrozumiał, ale w tym momencie Murzyn mówi:
– A ciemu pani uziwa mianownika ziamiast dopełniacia?
Sprzedawca w sklepie z materiałami
Do sklepu z materiałami wchodzi wystrzałowa, seksowna dziewczyna, za nią jakiś staruszek. Dziewczyna rozgląda się i wpada jej w oko jeden z materiałów. Po chwili pyta sprzedawcę:
– Ile kosztuje metr tego materiału?
– Jak dla pani jeden buziak!
– O, wspaniale. Dziadek zapłaci.
Papier toaletowy
Facet mówi do ekspedientki:
– Poproszę rolkę papieru toaletowego.
– Jaki kolor?
– Pani da biały, sam walnę odcień.
Sprzedawca w supermarkecie
Młoda kobieta zrobiła zakupy w supermarkecie. Przy kasie wyciąga z koszyka mydło, szczoteczkę do zębów, pastę do zębów, bochenek chleba, litr mleka, mrożoną pizzę i jogurt. Kasjer przygląda się kobiecie, uśmiecha się i mówi:
– Samotna, co?
– Tak, ale jak pan to odgadł?
– Bo jest pani taka brzydka.
Gwiazda rapu w obuwniczym
Do ekskluzywnego sklepu obuwniczego przychodzi czarnoskóra gwiazda rapu. Podchodzi do najlepiej ubranego sprzedawcy i mówi:
– Proszę pana, szukam czegoś wyjątkowego. Chcę buty, jakich nigdy nikt nie miał. Cena nie gra roli.
– Mogę panu zaproponować te przepiękne buty ze skóry czarnej kobry. Ta odmiana węża jest właściwie na wyginięciu, więc cena nie będzie mała: 1500 dolarów.
– Niezłe, nawet mi się podobają, ale może jest coś droższego?
– Możemy zaproponować panu te buty. Mają złotą podeszwę, są wyszywane diamentami. Sznurówki są pozłacane, coś niesamowitego.
– Przepiękne, ile?
– 5 tysięcy dolarów.
– Chociaż jednak nie. Moi koledzy mają podobne, a ja chcę coś naprawdę wyjątkowego.
Sprzedawca intensywnie myśli, po czym szepcze mu do ucha, wyjmując białe buty:
– Jest jedna para butów, absolutny unikat. Jedyna taka na świecie. Bardzo droga, bo z kontrowersyjnego materiału. Niby nie wyglądają tak odlotowo jak wcześniejsze, ale są zrobione z ludzkiej skóry.
Oczy czarnoskórego gwiazdora rapu aż rozbłysły:
– Rewelacja! Ile kosztują?
– Ćwierć miliona dolarów.
– No tak, hm, a może jednak coś tańszego?
– Mamy czarne za 9,99$.
Sprzedawca samochodu
Giełda samochodowa. Do siedzącego w samochodzie faceta podchodzi potencjalny kupiec:
– Ile za to badziewie?
– Jakie badziewie? – oburza się właściciel. – Nowy lakier, nowy silnik, nowe hamulce, nowa skrzynia biegów, nowy układ wydechowy…
– To czemu go pan sprzedaje?
– Bo chcę kupić nowy.
Telefon do sklepu
Dzwoni klient do sklepu mięsnego i pyta:
– Czy ma pani kurze nóżki?
– Mam.
– Czy skrzydełka?
– Także mam.
– A ma świński ryj?
– Też
– No to musi pani śmiesznie wyglądać!
Dowcipy o sprzedawcach: (c) Sadurski.com / Superpress
Zobacz też:
> Historia e-handlu
> Sklepy internetowe ciekawostki
> Firmy kurierskie ciekawostki