Partia Dobrego Humoru 2001-2021
Dwudziestolecie. Partia Dobrego Humoru (Good Humor Party) wkroczyła w 20. rok istnienia. Śmiesznych partii jest wiele, ale jedna jest wesoła. Podsumowujemy wybrane lata z jej działalności
2001 – wielki początek
To był pierwszy, zarazem najbardziej pracowity okres w naszym 20-leciu. Pomysł powołania organizacji o nazwie Partia Dobrego Humoru powstał w kwietniu. Powstał wesoły program partii, logo i docieraliśmy na różne sposoby do mediów – z dużym sukcesem. Zbliżały się wybory parlamentarne, a nowa siła polityczna mogła wiele zmienić w wynikach jesiennych wyborów.
Zbieraliśmy podpisy na specjalnych listach. Był oto niezbędne, aby zarejestrować partię. Zebraliśmy wystarczającą liczbę, ponad tysiąc, jednak z tego pomysłu się wycofaliśmy. Pisała o nas polska prasa (później już tylu informacji w mediach o nas nie było). Organem partii stało się ogólnopolskie pismo satyryczne Twój Dobry Humor, które w kolejnych numerach informowało o naszych działaniach.
Na początku wakacji zorganizowaliśmy kongres założycielski w Gdańsku, podczas Festiwalu Dobrego Humoru (zaczął się wernisażem wystawy rysunku satyrycznego). Kongres, to zbyt pompatyczne określenie, ale najbardziej adekwatne. Przybyło trochę satyryków z różnych miejsc Polski (potem byli trzonem naszego “kierownictwa”). Była kolorowa i głośna “demonstracja” z transparentami. Prowadził ją po starym mieście w Gdańsku Skiba, jak zwykle frontman. Na kongres mieliśmy już wydrukowane legitymacje, które zaczęliśmy wręczać – początkowo tylko elicie partii. No i specjalne żółte T-shirty z Kwadratowym zającem.
Potem w wakacje nad morzem były kolejne demonstracje zwolenników PDH z transparentami, podczas imprez satyrycznych (Ustka, Ustronie Morskie). W październiku po programu Big Brother stacji TVN trafił członek PDH, brzuchomówca Wojtek Glanc. Wraz z Eustachym i koszulką z napisem: Zawsze mam dobry humor.
2002 – imprezy satyryczne
Ten rok, to kolejne imprezy satyryczne i podróże, na które zapraszany był Szczepan Sadurski. Kolejny Festiwal Dobrego Humoru i nie tylko. Legitymacje partyjne trafiły do wielu znanych osób, w tym aktorów. Z Ustroniu Morskim nad Bałtykiem zorganizowaliśmy kolejną wesołą demonstrację z naszymi bannerami. W prasie ukazały się kolejne teksty na temat naszej działalności.
2003 – PDH rusza w świat
Było podobnie jak w poprzednim roku, więc o szczegółach nie napiszemy. Odnotujemy jednak, że w październiku PDH ruszyła w świat, stając się organizacją międzynarodową. Nie byliśmy daleko, na imprezie satyrycznej w Czechach. Ambasadorem PDH w tym kraju mianowaliśmy Jurę Krupę, wydawcę gazetek z dowcipami. O naszej partii mogli poczytać Czesi. W kolejnym roku trafiliśmy na Słowację, nawiązując współpracę z czasopismem humorystycznym Woloviny bez ofiny.
2007 – Wąchock stolicą Polski?
Na ręce burmistrza Wąchocka przekazaliśmy Certyfikat Partii Dobrego Humoru. Przyznał nasz przedstawiciel, na scenie, podczas imprezy z okazji Dni Wąchocka. Odtąd miasto może oficjalnie używać określenia “Stolica Humoru”. Oryginał zwisł w ramce, w gabinecie burmistrza, co przy jakiejś tam okazji potem na własne oczy zobaczył szef PDH. Prawdopodobnie to było wtedy, gdy jurorował w konkursie kabaretowym w tym miasteczku. Dodajmy, że od samego początku jednym z postulatów partii było przeniesienie Polski z Warszawy do Wąchocka.
2011 – wesołe wystawy na 10-lecie
Jubileusz 10-lecia postanowiliśmy uczcić zorganizowaniem cyklu wystaw rysunku satyrycznego. Były to rysunki różnych autorów z całego świata, członków Partii Dobrego Humoru. Tematem rysunków w zdecydowanej większości była PDH. Szczepan Sadurski uruchomił swoje kontakty, puścił wici, że taka wystawa będzie. I była, w kilku miejscach Polski. Było to organizacyjnie łatwiejsze, bo rysunki były kopiami cyfrowymi oryginałów. Wystawy były okazją, aby legitymacje organizacji otrzymały kolejne osoby.
Przy okazji jubileuszu wydaliśmy w małym nakładzie okolicznościową pocztówkę. Było na niej 8 małych, ale dowcipnych rysunków o PDH.
2012 – Nowy Jork i Wesoły Wieżowiec
Transparent Partii Dobrego Humoru wraz z jej zwolennikami przemaszerował Piątą Aleją Manhattanu (Nowy Jork) podczas Parady Pułaskiego. Kilka dni później na Manhattanie zadebiutował Wesoły Wieżowiec (sesja fotograficzna pod Chrysler Building i nie tylko). Było to wykonanie jednego z punktów programu nowojorskiego oddziału partii, który napisaliśmy kilka miesięcy wcześniej.
Wkrótce Wesoły Wieżowiec stał się symbolem Partii Dobrego Humoru na świecie. Wielokrotnie informowaliśmy czym on jest, jest masa zdjęć w Internecie, więc nie będziemy tu znów pisać o nim w szczegółach.
Jeszcze w tym samym roku Wesoły Wieżowiec został sfotografowany w kolejnych miejscach świata i zyskał angielskojęzyczną nazwę Happy Skyscraper. Potem okazało się, że był to dopiero skromny początek jego światowych podróży, liczony w setkach.
> Najmniejszy Wieżowiec Manhattanu
2013 – Rok Wieżowców
Rok 2013 Partia Dobrego Humoru ogłosiła Międzynarodowym Rokiem Wieżowców Partii Dobrego Humoru. Pisząc ten tekst z perspektywy czasowej – faktycznie, to był rok, w którym Wesoły Wieżowiec odwiedził najwięcej miejsc świata. Ponad 170.
W marcu trafił do sieci pierwszy numer e-magazynu Good Humor Party, potem kolejne. O partii pisze prasa w USA, Turcji, Australii,m Włoszech i Wielkiej Brytanii. W wakacje na molo w Ustroniu Morskim prezentujemy wystawę fotograficzną “W 80 wieżowców dookoła świata”. Tego samego dnia na oczach tysięcy plażowiczów bijemy rekord świata: grupa osób w 47 minut wycina i skleja, a potem przypina pinezkami do barierek drewnianego molo 250 Wesołych Wieżowców. Nieopodal, w Kołobrzegu zostaje sfotografowany setny Wesoły Wieżowiec. Inaczej pisząc: to setne miejsce na świecie, w którym został sfotografowany.
> Lista miejsc, które odwiedził WW
2014 – Australia i Bałkany
Trzechsetnym miejscem świata, w którym sfotografowano Wesoły Wieżowiec jest Melbourne w Australii. Legitymację nr 4000 przyznajemy św. Mikołajowi. Dzięki Walexowi z Bułgarii i mediom społecznościowym, PDH uzyskuje kolejnych ambasadorów w krajach bałkańskich.
2015 – rysunki i World Tour
W styczniu podsumowujemy konkurs na limeryk o Wesołym Wieżowcu. Rusza WHSCT. World Happy Skyscraper Cartoons Tour (w skrócie: WHSCT), to długa nazwa w języku angielskim. Już wyjaśniamy co to takiego. W 2014 r. Szczepan Sadurski zwrócił się do karykaturzystów z różnych krajów, aby wykonali autorskie rysunki. Ich tematem miał być Wesoły Wieżowiec i jego podróże.
Po co te rysunki, oprócz tego, żeby w mediach społecznościowych trochę ludzi zainteresowało się Wesołym Wieżowcem oraz się uśmiechnęło? Rysunki po zmniejszeniu zostały umieszczone po kilka plus imię i nazwisko autora obok każdego rysunku. Potem plansze zostały wydrukowane na drukarce formatu A4, a jeszcze potem te plansze wędrowały po świecie, podobnie jak Wesoły Wieżowiec. Zabierał je ze sobą Sadurski oraz inne osoby, które chciały włączyć się do zabawy. Podobnie jak Wieżowiec, plansze z rysunkami trafiały w konkretne miejsca świata i były tam fotografowane. Autorzy rysunków mieli satysfakcję, bo te symboliczne, chwilowe wystawy – happeningi trafiały do różnych miejsc świata. Nie musiały zostać przez nikogo zobaczone, ona miały fizycznie trafić do kolejnych miejsc.
Pierwsza wystawa miała miejsce w Warszawie, w miejscu wyjątkowym, bo na sali Sejmu RP. Kilka lat wcześniej szef PDH Sadurski na tej sali wręczył legitymację PDH pewnemu posłowi.
W trakcie WHSCT kilku autorów dosłało swoje rysunki, więc pod koniec cyklu ekspozycji autorów było 36-ciu. Zabawa trwała przez cały 2015 rok. Wystawy trafiły do 24. miejsc świata. 15 krajów na czterech kontynentach. Przedostatnia wystawa miała miejsce na początku stycznia 2016 (Melbourne, Australia), dodatkowa 24-ta trochę później, odbyła się w mieście Noida, w Indiach.
Najwięcej wystaw było w Europie (11 krajów). Oprócz wspomnianych wyżej miast, trafiły też do Nowego Jorku, New Delhi, Kataru i do Sydney w Australii.
Dwudziestolecie PDH w (c) Sadurski.com
Zobacz też:
> Więcej informacji o historii PDH