George Gershwin będąc początkującym kompozytorem otrzymał od swego wydawcy srebrny zegarek jako honorarium za kilka utworów. Po pewnym czasie muzyk przyszedł do wydawcy z pretensją, że otrzymany zegarek nie idzie. Na to wydawca:
– A czy pan sądzi, że pańskie utwory idą?
Inne z tej kategorii
- Żałoba po Haydnie, który… nie umarł
Gdy pewnego razu rozeszła się nieprawdziwa wiadomość, że Joseph Haydn umarł, dyrekcja Konserwatorium Paryskiego zorganizowała nabożeństwo żałobne.
Po jakimś czasie Haydn powiedział:
– Szkoda, że mnie o tym nie powiadomiono.... - Jak pan to wszystko robi?
Dziennikarka zapytała kiedyś Johna Cage:
– Jest pan wybitnym kompozytorem, znakomitym wykładowcą, gra pan na fortepianie, pisze prace naukowe, dyryguje orkiestrą… Jak pan to wszystko robi?
– Bardzo dobrze –... - Papież honorowym obywatelem
Podczas pielgrzymki do Wielkiej Brytanii, Lord Mayor wręczył Ojcu Świętemu dyplom honorowego obywatela miasta Cardiff, mówiąc:
– Z tym wyróżnieniem łączy się dożywotni przywilej bezpłatnego parkowania samochodu w dowolnym miejscu...