Cuda świata: Kanion Antylopy w Arizonie
Kanion Antylopy wycieczka
Niewielka wzrostem Indianka była podobna do mężczyzny, z wyglądu twarzy i z ubioru. To ona miała być lokalną przewodniczką po Kanionie Antylopy. Miejscu, które koniecznie należy zobaczyć, będąc w zachodniej części USA
Poranek w miasteczku Arizony zapowiadał się obiecująco. Silne promienie słońca, mimo porannej pory oznaczały, że trzeba mieć czapkę, okulary przeciwsłoneczne i wodę. A poza tym kanion szczególnie pięknie wygląda właśnie po wschodzie słońca. Potem jego promienie wpadają do wnętrza pod innym kątem i już nie wygląda tak fantastycznie, jak na zdjęciach.
Wiele osób nie kojarzy tej nazwy, za to niesamowite zdjęcia w odcieniach pomarańczy każdemu zapadają w pamięć. Jeśli raz je zobaczyłeś i zapamiętałeś – wiedz, że podobnych zdjęć nie można zrobić w innym miejscu. To właśnie te niesamowite zdjęcia spowodowały, że jako jedna z nielicznych osób (na przejazd do kanionu dla kilkunastu osób przyszykowano dwa pojazdy) świetnie wiedziałem gdzie jadę i co mnie czeka na miejscu.
Droga przez pustynię, jakieś pół godziny, nie należała do najwygodniejszych. Z tyłu kabiny kierowcy i Indianki otwarta, lekko zadaszona paka i dwie podłużne, twarde ławy drewniane, na których grupa turystów może usiąść. I metalowe barierki po obu bokach, których koniecznie trzeba się trzymać podczas jazdy. O tym już po chwili każdy mógł się przekonać. Twarde ławy i dosyć szybka jazda oznaczały, że będzie telepało. Pośladki szybko zaczęły boleć od podskakiwania samochodu, a barierki okazały się niezbędne, żeby nie wypaść na rozgrzany piach. W zasadzie dla bezpieczeństwa powinienem cały czas trzymać się obiema rękami barierek, ale koniecznie chciałem zarejestrować moim aparatem ten przejazd. Powstały nie tylko zdjęcia, ale i krótkie filmy.
Wreszcie przed nami zobaczyłem pomarańczową skałę i szczelinę. Byliśmy prawie na miejscu. Po minucie okazało się, że nie jesteśmy jedyną wycieczką i jedynymi samochodami, które zaparkowały przed Kanionem Antylopy. Cóż, każdy dobrze wie, że jeśli tu przyjeżdżać, to właśnie nad ranem.
Nie mogło być inaczej, piach szybko wszedł między palce sandałów. Jeszcze kilka informacji od Indianki i wchodzimy do wnętrza. Po przejściu może 30. metrów, wszystkim zapiera dech w piersiach i zaczynają strzelać migawki aparatów fotograficznych. Szybko okazuje się, ze trzeba mieć dobry aparat i duże doświadczenie w fotografowaniu, bo większość zdjęć wychodzi niewyraźna i rozmazana. Indianka pokazuje co zrobić, aby zdjęcia wyszły lepsze, kilku osobom pstryka udane zdjęcia pamiątkowe.
Szczelina w “suficie” kanionu przez którą do wnętrza dostają się promienie słońca i to, że wszystko co najciekawsze do zobaczenia znajduje się wysoko w górze powodują, że intuicyjnie każdy robi zdjęcia w pionie. W którejś chwili mijam faceta z aparatem na statywie. Jego zdjęcia na pewno wyjdą wspaniale. Profesjonalista? Na pewno nie przybył tu z grupą turystów.
Będąc w kanionie i spoglądając w górę masz wrażenie, jakbyś był w środku piekła, a w górze szczelina, przez którą widać jasność nieba. Niezapomniany spektakl trwał około kwadransa, może dłużej i znaleźliśmy się po drugiej stronie Kanionu Antylopy. Wychodzimy na zewnątrz. Znów ostre światło słońca i spotykamy jedną lub dwie grupy turystów, głośno komentujących w swoich językach to, co przed chwilą zobaczyli. W oddali pustynia i trochę skał. Czyżby to było wszystko?
Droga powrotna nie robi już takiego wrażenia. To samo co wcześniej, ale w odwrotnym kierunku. I już rzadziej słychać migawki aparatów. Podczas drogi powrotnej w oddali dostrzegam dymiące kominy i wielkie słupy przesyłające prąd. Arizona, to nie tylko przyroda.
Ciekawostki o Kanionie Antylopy – tekst i zdjęcia: (c) Sadurski.com
Kanion Antylopy – informacje
Kanion Antylopy (Antelope Canyon), zwany także Kanionem Korkociągu (Corkscrew Canyon), to kanion szczelinowy, znajdujący się na terenie rezerwatu plemienia Nawaho w stanie Arizona w USA. Jest głęboki na ponad 30 metrów i ma kilka metrów szerokości. Najpiękniej wygląda we wczesnych godzinach rannych.
Powstawał przez miliony lat, wskutek wymywania piaskowca przez powodzie błyskawiczne. Jest jednym z najchętniej odwiedzanych i fotografowanych przez turystów kanionów na południowym zachodzie Stanów Zjednoczonych. Podzielony jest na dwie części: górną (Upper Antelope Canayon) oraz dolną (Lower Antelope Canyon). Znajduje się pod opieką The Navajo Parks and Recreation Department.
• Lower Antelope Canyon nazywany w języku Navaho: Hazdistazí (“Kamienne spiralne łuki”), jest dostępny z przewodnikiem. Znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Jeziora Powella i jest dłuższy niż górny kanion. Aby tu dotrzeć, należy skorzystać z kilku stalowych drabin.
• Upper Antelope Canyon w języku Indian nazywany: Tsé bighánílíní (“Miejsce gdzie woda biegnie przez skały”). Znajduje się na południe od dolnego kanionu i jest dostępny z przewodnikiem, po uprzedniej przejażdżce samochodem wycieczkowym. Znajduje się na jednym poziomie i nie wymaga wspinaczki.
Jak powstał Kanion Antylopy?
Kanion powstawał przez miliony lat, wskutek wymywania piaskowca przez powodzie błyskawiczne. Jest jednym z najchętniej odwiedzanych i fotografowanych przez turystów kanionów na południowym zachodzie Stanów Zjednoczonych.
Kanion Antylopy – ciekawostki
Aby tu wjechać, musisz otrzymać zgodę plemienia Nawaho. Aby ją otrzymać, wystarczy zapłacić kilka dolarów za wstęp. Ale to nie wszystko. Turyści korzystają tu wyłącznie z transportu właścicieli terenu i mogą spędzić tu tylko dwie godziny. Nie odstrasza to turystów zjeżdżających z całego świata, który pstrykają tu niezapomniane zdjęcia. Najlepiej robić je przed południem, gdyż wtedy można zaobserwować charakterystyczne snopy światła wpadające przez szczyt Antelope. Fotografowanie w pozostałych godzinach dnia jest mocno utrudnione, ponieważ w kanionie panuje półmrok.
Wiązki światła pojawiające się w kanionie w godzinach porannych, można zaobserwować od 15 marca do 7 października każdego roku.
Kanion Antylopy i powódź błyskawiczna
Kanion jest dostępny tylko z przewodnikiem, także ze względu na możliwość wystąpienia niebezpiecznego zjawiska, jakim jest powódź błyskawiczna. Zarówno podczas deszczy monsunowych jak i nagłych gwałtownych opadów, woda nie wsiąka w kamienne podłoże, tylko szybko spływa w dół kanionów do Jeziora Powella.
W październiku 2006 roku, po trwającym 36 godzin dużym przyborze wody, władze Parku zmuszone były zamknąć go na 5 miesięcy. 12 sierpnia 1997 roku powódź spowodowana gwałtowną burzą z piorunami, doprowadziła do śmierci jedenastu turystów. Główną przyczyną tragedii było porwanie przez nurt drewnianych drabin prowadzących na zewnątrz kanionu. Po tym zdarzeniu zamontowano stalowe drabiny przymocowane do skał kotwami oraz zainstalowano system ostrzegający o nadchodzącym zagrożeniu.
Podróże Sadurski.com – zobacz też:
> Park Narodowy Yosemite, Arizona
> Briksdal – największy lodowiec Europy
> Singapur. 100 informacji, które musisz wiedzieć przed podróżą
> Hong Kong – z lotniska do city
> Japonia. Wielki Budda w Kamakura
> Central Park w Nowym Jorku