Psy i koty – ciekawostki
Koty i psy
USA. Wyborczy sukces kota
W wyborach do senatu stanu Wirginia (USA) trzecie miejsce zajął… kot imieniem Hank
Nieoczekiwanie zakończyły się wybory do senatu w amerykańskim stanie Wirginia. Trzecie miejsce zajął… kot Hank, mieszkający w Springfield. Zaskoczenie jest tym większe, że ów kot nie był umieszczony na kartach do głosowania. Do kart wyborczych dopisało go własnoręcznie prawie 7 tysięcy wyborców. To wystarczyło, aby uzyskał trzeci wynik, zostawiając w tyle kilku dwunożnych kandydatów.
Skąd tak duża popularność kota wśród wyborców stanu Wirginia? Zadbali o to jego właściciele. Kot miał swój wyborczy blog, konto na Facebooku, Twitterze i Youtube, a także profesjonalnie nagrany spot wyborczy. Historia kota przygarniętego ze schroniska dla zwierząt, którego wyborczym hasłem było: “Lepsza Ameryka, jaśniejsza przyszłość”, jak widać, chwyciła za serca wyborców.
Niestety, kot Hank nie zasiądzie w senacie stanu Wirginia. Według ordynacji wyborczej, musiałby mieć co najmniej 30 lat, a tak długo koty nie żyją. Jak by tego było mało, ordynacja zabrania zwierzętom zasiadania w senacie. Właściciele kota wierzą jednak w polityczną przyszłość swego pupila. Skoro pies został burmistrzem jednego z miast w stanie Kentucky…
Pies to nie zwierzę?
Sprzedajesz lub kupujesz chomika, rybkę, pieska albo kanarka? To nie zwierzęta, lecz przedmioty materialne, więc zapłacisz podatek
– Do jakich zwierząt należy pies?
– Do opodatkowanych.
To stary dowcip, jednak od jakiegoś czasu dowcipem już nie jest.
Do 1997 r. sprawa była jasna – pies, kot, kanarek, rybka – to zwierzęta. Jednak wtedy weszła w życie ustawa o ochronie zwierząt i urzędy skarbowe zaczęły żądać podatków od transakcji ze sprzedaży np. psów.
Eksperci twierdzą, że podatek od czynności cywilno-prawnych PCC należy płacić w przypadku transakcji związanych z przedmiotami materialnymi czyli martwymi rzeczami. Ale pracownicy urzędów skarbowych mówią co innego i pobierają podatek.
Najbardziej na fiskusa narzekają miłośnicy psów. Jest ich najwięcej, więc i łączna kwota do opodatkowania duża. Nie słyszeliśmy jeszcze narzekań od właścicieli żółwi, papug, kameleonów, jaszczurek, pająków i innych zwierzątek (pardon – rzeczy), ale to nie znaczy, że i oni nie mają (nie będą mieli) kłopotów z fiskusem.
Wniosek? Lepiej się nie chwalić, że mamy w domu zwierzaka, bo fiskus spyta za ile kupiony, od kogo i czy podatek zapłacony. Nie kupiłeś, ale dostałeś w prezencie? Fiskus może cię poprosić o wgląd do aktu darowizny. W najgorszej sytuacji są właściciele papug. Bo papuga, jak ją urzędnik skarbowy umiejętnie podejdzie, wszystko wypapla…
Operacja plastyczna pyska
Pies, który miał być piękniejszy, zdechł podczas zabiegu. Właściciel dostanie odszkodowanie?
Nikogo nie dziwią już operacje plastyczne nosa, piersi i innych części ciała. Pod warunkiem, że do chirurga trafia człowiek. Tym razem do chirurga plastycznego trafił pies rasy mastif tybetański, a przypadek miał miejsce w Chinach. Jego właściciel wymarzył sobie, aby pupilkowi poprawić pysk. Po co Chińczykowi piękniejszy pies? Bo był reproduktorem czyli kopulował z suczkami za pieniądze, a jego właściciel na tym zarabiał. A piękniejszy psi pysk – to grubszy portfel jego właściciela.
Niestety, pies zdechł podczas operacji. A ponieważ był “żyłą złota”, obecnie Chińczyk chce od chirurga 880 tysięcy juanów (prawie pół miliona złotych). Sprawa zapewne zakończy się w sądzie.
Skąd ta nerwowość z powodu jednego zdechłego psa? Psy rasy mastif tybetański osiągają w Chinach zawrotne ceny. Dwa lata temu za jednego z nich nowy właściciel zapłacił (w przeliczeniu na złotówki) ok. 5 milionów złotych.
Koty ciekawostki (c) Sadurski.com 2010-2012
Zobacz też:
> Ciekawostki o krowach
> Dowcipy o weterynarzach