Facet robi zakup w Trendhim.pl
Dostałem urodzinowy prezent: 400 zł. Ale nie do ręki czy na konto. Żona powiedziała, że mogę sobie wybrać z internetowego sklepu. Wreszcie prezent mogę sobie wybrać sam. No to na zakupy!
Szczerze: mało który facet zna się na modzie (to takie niemęskie) i ja do nich należę. Co innego gust – jeśli coś mi się podoba, w dodatku innym też i okazuje się, że jest aktualnie modne – znaczy chyba mam gust. Przy zakupach ważny też jest rozsądek – niezły towar za rozsądną kwotę, to dobry zakup. Z góry ograniczony zakres cenowy (w tym przypadku 400 zł), to też ważna informacja. Część towarów na pewno odpada.
Na zakupy
W trendhim.pl jest kilka podstawowych kategorii towarów: akcesoria, biżuteria, torby i portfele… O ile dwie ostatnie kategorie wiele wyjaśniają, nazwa “akcesoria” jest bardzo pojemna. Są tu m.in. krawaty, kapelusze, muszki, okulary przeciwsłoneczne, paski, przyrządy do golenia, rękawiczki, szaliki, szelki.
Co wybrać? Sherlock Holmes pewnie byłby ze mnie dumny, bo też używam metody dedukcji. Zresztą robi tak wiele osób, nie tylko podczas zakupów.
Facet wybiera sobie prezent
Nigdy nie nauczyłem się wiązać krawatów, więc to już się pewnie nie zmieni. Muszki co innego – zakładam na szczególne okazje; są bardziej oryginalne niż krawat. Kapelusz kojarzy mi się z kowbojem albo z dawną modą, a może ona właśnie wraca? Okulary przeciwsłoneczne? Noszę korekcyjne, zresztą fotochromy (same się przyciemniają na słońcu). Jak włożę przeciwsłoneczne pewnie będę przystojniejszy, ale nie zmieni to faktu, że wszystkiego dokładnie nie zobaczę. Pasek? Z kilku praktycznych względów uważam, że taki zakup należy kupić osobiście. Więc może szelki? Kojarzą się z maklerami giełdowymi i facetami z przedwojennych filmów czarno-białych.
Rękawiczki? No, może. Szalik? Ciągle gubię (częściej niż rękawiczki), ewentualnie jako dodatek do innego produktu. Może więc sprzęt do golenia? Różnych rzeczy używałem, zostałem na plastikowych jednorazówkach. Po użyciu do kosza i problem z głowy.
Biżuteria? Torby?
Ten dział jako prawdziwy, autentyczny facet (macho, to określenie ekstremalne, więc go tu nie użyję), zawsze omijam łukiem w każdym sklepie. Kolczyk w uchu, naszyjnik, bransoletka, pierścionek / sygnet? Zdecydowanie uważam, że takie coś nie jest męskie. Wolę widok pięknej kobiety z kolczykiem w uchu, w naszyjniku na szyi, z pierścionkiem na palcu.
Zegarek? Od lat, gdy noszę ze sobą komórkę (wskazującą na aktualny czas), dublujący gadżet mi niepotrzebny. Nawet gdyby był elegancki i mógłbym się nim pochwalić przed innymi.
Zostają portfele i torby. Ekskluzywny portfel nie kojarzy mi się dobrze, to wabik na złodziei. Może więc torba lub coś podobnego? Gdziekolwiek się ruszam (pomijając szybkie zakupy po sąsiedzku) i muszę ze sobą wziąć kilka rzeczy – trzeba je w coś włożyć. A w podróżach takie coś jest niezbędne. Pozostała więc torba lub plecak.
Fajny plecak
Z większych toreb, na przykład na weekendowe wyjazdy albo do samolotu – takie produkty trzeba mieć. Zresztą niektóre są droższe niż limit finansowy, o którym pisałem na wstępie. Z pozostałych toreb i plecaków na trendhim.pl, które kosztują poniżej 400 złotych, od razu zwróciłem uwagą na plecak Gunma za 349 zł. Firmy Convey, choć na nazwy producentów często nie zwracam uwagi.
Nowoczesny design i wygląd, a przy tym dosyć klasyczny – czyli będzie dobrze wyglądał zawsze. Ciemny kolor (a więc praktyczny), do tego dosyć elegancki i oryginalny – połączenie materiału ze skórą. W środku (jak piszą na www) – dużo przestrzeni i małe przegródki. Przyda się na różne wyjazdy, może nawet jako bagaż podręczny do samolotu.
Zakup przebiegł szybko i sprawnie (to w sklepach internetowych bardzo ważne). Dostawa szybka, oczywiście wcześniej dostałem też potwierdzenie e-mailem). A jakie wrażenia po rozpakowaniu plecaka?
Wszystko jak w opisie. Zapach skóry (plastik tak nie pachnie). Gruby, solidny materiał – wytrzyma długo. W środku (po rozsunięciu suwaka na górze) jest naprawdę dużo miejsca. Kilka większych i mniejszych przegródek – żeby łatwiej posegregować to, co jest to włożenia. Solidne, regulowane paski na ramiona, do tego uchwyt, żeby można też było wziąć do ręki. A wielkość taka, że oprócz różnych rzeczy do środka można włożyć laptopa. Praktyczny zakup, nawet żona mnie pochwaliła. A to specjalistka od zakupów.
Ponieważ wraz z dostawą (zakup powyżej 150 zł w trendhim.pl jest wliczony w cenę) plecak kosztował 349 zł. Z 400 złotych zostało 51. Zaproszę żonę na dobre lody!
Tekst i zdjęcia: (c) Sadurski.com