Makabra! Ślub ze zmarłym
Wszyscy znamy formułę wypowiadaną podczas ślubu (“…i że cię nie opuszczę aż do śmierci”). Okazuje się, że nie w każdym przypadku ta formuła się sprawdza i przystaje do życia. Bo niektórzy, w dodatku zgodnie z prawem, biorą ślub z… nieboszczykiem.
Coś, co u nas wydaje się dziwaczne, w innych krajach jest normalne. Na przykład we Francji prawo zezwala na wzięcie ślubu z osobą już nie żyjącą. Nie przeszkadza w tym fakt, że nie powie ona sakramentalnego “tak”. Nie wiemy jakie są prawne konsekwencje (na przykład czy majątek po osobie zmarłej dziedziczą jego potomkowie, czy pośmiertny małżonek), ale to zmartwienie francuskich prawników.
Pośmiertny ślub? We Francji to możliwe
Przepis ten (znajdujący się w tzw. Kodeksie Napoleona) istnieje we francuskim prawie od ponad 200 lat i dotąd obowiązuje. Pośmiertne śluby szczególną popularnością cieszył się podczas I wojny światowej. Ślub ze zmarłym na froncie narzeczonym uprawniał do renty i emerytury po zmarłym. Do tego chodziło o regulacje prawne związane z dziećmi poczętymi przed wyruszeniem ich ojców na front.
Przepisy te rzadko bywają wykorzystywane, ale co jakiś czas do dziś zdarzają się przypadki ślubu pośmiertnego czyli z kimś, kto na zawsze odszedł już z tego świata. Co ciekawe, w dokumentach związanych z zawarciem związku małżeńskiego wpisywana jest data wsteczna. Tak, jakby ślub był zawarty na dzień przed śmiercią małżonka / małżonki.
Ślub po śmierci
Niedawno media informowały o takim niecodziennym ślubie. Odbył się we francuskim mieście Reims. Ślubu udzielił zastępca burmistrza, a na ceremonii pana młodego fizycznie nie było. Miejsce siedzące obok panny młodej było puste. Małżonek o ślubie raczej nie wiedział, gdyż od 13. miesięcy był już na tamtym świecie.
Nie wiadomo, jakie są przeciwwskazania związane a taką ceremonią. Bo trudno sobie wyobrazić, aby we Francji udzielono ślubu np. jakiejś neofaszystce ze zmarłym 75 lat temu Adolfem Hitlerem. Czy w ogóle życzyłby sobie zostać jej mężem i co z ewentualnym dzieckiem, które urodzi? Czy będzie dzieckiem Hitlera? Na szczęście jest niewielka szansa na taką ewentualność, gdyż zgody na ślub pośmiertny udziela aktualny prezydent Francji i są to jednak przypadki sporadyczne.
Pośmiertne śluby w Chinach
Choć w Europie Francja jest obecnie chyba jedynym państwem, które daje możliwość wzięcia ślubu “po śmierci”, podobne przepisy istnieją w Chinach i Indiach. I jest to związane z kulturą tych krajów. Szczególnie w Chinach wierzą w życie pozagrobowe, a na grobach oprócz zniczy na grobach stawiane są butelki z wódką, termosy z ciepłą herbatą i paczki papierosów. Obok urn z prochami Chińczycy stawiają czasem telewizory, telefony i inne przedmioty. To właśnie z tego kraju co jakiś czas trafiają do nas informacje w formie bulwersujących ciekawostek, związane z kolejnymi pośmiertnymi ślubami.
Pierwszy w historii przypadek ślubu pośmiertnego odnotowany w Chinach, pochodzi z przełomu 2 i 3 wieku. Na taki ślub zdecydował się jeden z synów generała Cao Cao.
Zdarzało się też, że w szczególnych przypadkach na związek małżeński z osobą nieżyjącą zgadzano się w Korei Południowej i w Stanach Zjednoczonych.
Pośmiertne śluby: (c) Sadurski.com
Zobacz też:
> Wesele na słodko
> Ciekawostki o zombie
> Wampiry – ciekawostki