Dowcipy o ubezpieczeniach
Dowcipy ubezpieczenia, humor o agentach ubezpieczeniowych, kawały o ubezpieczeniach. Ubezpieczenia na wesoło i żarty ubezpieczeniowe
Niebezpieczna kąpiel
– Mamusiu, czy mogę popływać?
– Nie, Jasiu. Dziś morze jest zbyt wzburzone i niebezpieczne.
– Ale tatuś poszedł!
– Tak Jasiu, ale tatuś jest ubezpieczony.
Ubezpieczenie dla kosmonauty
Rosyjski kosmonauta podczas lotu wokół Ziemi stracił oko. Po powrocie na Ziemię otrzymał z firmy ubezpieczeniowej 5 tysięcy rubli i kupił sobie za nie radio. Siedzi sobie w fotelu, słuchając radia, nagle mówi do żony:
– Irina, muszę jeszcze raz polecieć w kosmos.
– Po co?
– Jeśli stracę drugie oko, kupimy sobie telewizor!
Odszkodowanie po pożarze
Po pożarze, który strawił pół wsi, pogorzelcy zgłaszają się do firmy ubezpieczeniowej po odbiór odszkodowania. Przychodzi także Fąfara.
– Przecież pana chałupa nie spaliła się!
– Zgadza się, ale kto mi zapłaci za mój strach?
Ubezpieczenie na życie
Pewnego razu służący poinformował Salvadora Dali, że przyszedł do niego jakiś mężczyzna.
– Czego chce? – spytał Dali.
– To przedstawiciel towarzystwa ubezpieczeniowego. Chciałby ubezpieczyć mistrza na życie.
– To zbyteczne. Powiedz mu, że jestem nieśmiertelny.
Blondynka i ubezpieczenie
Agent ubezpieczeniowy pyta blondynkę:
– Jak to się stało, że wjechała pani samochodem do kuchni?
– Zwyczajnie. Przez korytarz, pokój gościnny i w lewo.
Żona i agent ubezpieczeniowy
Franek mówi do kolegi:
– Radzę ci, ubezpiecz się!
– Po co? Przecież nie mam w domu nic cennego.
– A to futro, które ostatnio kupiłeś żonie?
– Aaaa, futro. Ona już sama się o to zatroszczyła. Kiedy wczoraj wróciłem do domu, jakiś agent ubezpieczeniowy stał w szafie i pilnował tego futra.
Staruszek i ubezpieczenie na życie
Do agencji ubezpieczeniowej przychodzi staruszek i mówi:
– Chciałbym się ubezpieczyć.
– Ile ma pan lat?
– 120.
– Czy ma pan ze sobą dowód osobisty?
– Nie.
– To proszę przyjść jutro.
– Jutro nie mogę. Jadę na urodziny ojca.
– To pojutrze.
– Pojutrze jestem zaproszony na ślub dziadka.
– Cooo? Dziadek taki stary i chce mu się żenić?
– On nie chce, on musi!!!
Agenci ubezpieczeniowi
– Ilu potrzeba agentów ubezpieczeniowych, żeby wymienić przepaloną żarówkę?
– Dwóch. Jeden wchodzi na stołek i wymienia żarówkę, a drugi wypisuje polisę na życie.
Chciałbym ubezpieczyć dom
Do biura agencji ubezpieczeniowej wbiega interesant i mówi:
– Chciałbym ubezpieczyć dom.
– Bardzo proszę, szanowny panie. Zechce pan usiąść i chwilkę poczekać.
– Kiedy ja nie mam czasu, on już się pali!
Szkot ubezpiecza dom
Do firmy ubezpieczeniowej w Londynie zgłasza się Szkot.
– Chciałbym ubezpieczyć mój dom od ognia. Ale zapłacę tylko połowę stawki, gdyż dom jest wilgotny.
Ubezpieczenia i statystyki
Do firmy ubezpieczeniowej zgłasza się staruszek i chce się ubezpieczyć.
– Niestety – informuje go urzędnik – to niemożliwe.
– Dlaczego?
– Ponieważ ma pan już 99 lat.
– Ale statystyki wykazują, że w tym wieku umiera bardzo mało ludzi!
Ubezpieczenia dowcipy o ubezpieczeniach: (c) Sadurski.com / Superpress
Zobacz też:
> Ubezpieczenia ciekawostki
> Historia ubezpieczeń
> Ubezpieczenia w Polsce