Żyje, ale tylko teoretycznie
Prawo spadkowe i absurdy prawa
Sąd: Takie są przepisy, nawet jeśli ta pani ma teraz 200 lat. O co chodzi?
Ile lat żyją ludzie? Nieważne. Ważne, że polskiemu sądowi trzeba udowodnić, że urodzona w 1899 roku (114 lat temu) kobieta już nie żyje. Skoro nie ma aktu zgonu – jedyną szansą aby się przekonać o tym, że osoba nie żyje, jest umieszczenie ogłoszenia w ogólnopolskiej gazecie.
– To absurd, nikt w Polsce tyle nie żyje! – mówi rencista, któremu sąd nakazał wykupienie ogłoszenia, kosztującego kilkaset złotych. – To niewyobrażalna kwota dla rencisty. Nie będę robił z siebie idioty i ogłaszał, że szukam swojej 114-letniej babci – denerwuje się pan Adam. Ale nie ma wyjścia. Jeśli chce załatwić w sądzie sprawę spadkową, a nie ma aktu zgonu babci, musi wydać pieniądze na ogłoszenie. Polskie prawo jest nieubłagane, nawet jeśli babci pana Adama nikt nie widział od czasów II wojny światowej.
Prezes Sądu Rejonowego w Zawierciu musi jednak stać na straży prawa: – Takie są przepisy postępowania i ogłoszenie trzeba byłoby dać nawet, gdyby kobieta miała mieć lat dwieście – mówi dziennikarzowi.
Prawo spadkowe – informacja na (c) Sadurski.com od marca 2013
Prawo spadkowe
Prawo spadkowe – gałąź prawa cywilnego regulująca przejście praw i obowiązków majątkowych po śmierci ich właściciela. Majątkowe prawa i obowiązki zmarłego z reguły przechodzą na inny podmiot (w szczególności na spadkobierców), a nie wygasają (przykładem uprawnienia wygasającego najpóźniej w chwili śmierci osoby fizycznej jest zgodnie z art. 299 kodeksu cywilnego służebność osobista). Ze względu na przedmiot regulacji przepisy prawa spadkowego mają charakter bezwzględnie obowiązujący (ius cogens).