głodowe emerytury gwiazd

Emerytury polskich gwiazd. Czy sami są sobie winni?

Czas czytania:10 minut/y, 25 sekund/y

Emerytury gwiazd – ten temat budzi ogromne zainteresowanie społeczne. Media donoszą o “głodowych” świadczeniach, jakie otrzymują znani i lubiani artyści estrady, filmu i telewizji, którzy przez dekady cieszyli się popularnością i – jak się powszechnie uważa – niemałymi zarobkami. Kwoty takie jak 7,77 zł miesięcznie dla Marka Piekarczyka czy niespełna 1000 zł dla Majki Jeżowskiej, szokują opinię publiczną. Pytanie, które często pada w tym kontekście, brzmi: czy gwiazdy same nie są sobie winne? Czy przez lata zaniedbywały odprowadzanie składek na ZUS, żyjąc ponad stan, a teraz zbierają tego owoce?

Głodowe emerytury gwiazd: przykłady i liczby

Historie o niskich emeryturach gwiazd nie są nowe. Jednym z najbardziej znanych przykładów jest Marek Piekarczyk, wokalista zespołu TSA i juror programu “The Voice of Poland”. W 2021 roku ujawnił, że ZUS wyliczył mu emeryturę w wysokości 7,77 zł miesięcznie. Kwota ta stała się symbolem problemu, a sam artysta potraktował ją z humorem, oprawiając pismo z ZUS w ramkę i wieszając na ścianie. W rozmowie z magazynem “Party” powiedział: “Nigdy nie będę na emeryturze, może dlatego, że nie płacę składek na fundusze emerytalne. Płacę natomiast składki do ZUS”. Przyznał jednak, że te składki były minimalne, co tłumaczy tak niskie świadczenie.

Innym przykładem jest Krzysztof Cugowski, lider Budki Suflera. Wokalista przez lata zachwycał publiczność swoim głosem, ale jego emerytura nie odzwierciedla sukcesów scenicznych. Początkowo ZUS wyliczył mu 570 zł miesięcznie, co ujawnił w 2016 roku w rozmowie z “Super Expressem”. Po waloryzacjach kwota ta wzrosła do około 1700 zł w 2023 roku, ale wciąż pozostaje poniżej średniej krajowej emerytury, która w 2024 roku wynosiła około 2400 zł. Cugowski otwarcie mówi o swojej sytuacji: “Nie dałbym rady przeżyć z tego, co ZUS jest mi łaskaw zapłacić, więc będę musiał śpiewać do śmierci, jak Mieczysław Fogg”. Nie kryje, że w czasach PRL-u artyści nie mieli świadomości konieczności płacenia składek, a po transformacji ustrojowej odprowadzał jedynie minimalne kwoty jako przedsiębiorca.

emerytury gwiazd Maryla Rodowicz
Emerytury gwiazd. Maryla Rodowicz: – Mam niską emeryturę

Rodowicz, Majewska, Świerzyński

Maryla Rodowicz, ikona polskiej piosenki, również nie może pochwalić się wysokim świadczeniem. W 2020 roku, w czasie pandemii, gdy odwołano jej koncerty, wyznała “Super Expressowi”, że jej emerytura wynosi 1600 zł miesięcznie. Po waloryzacjach w 2023 roku kwota ta wzrosła do około 2600 zł, co – jak sama przyznaje – nie pozwala na utrzymanie willi z ogrodem w podwarszawskim Konstancinie. “Mam niską emeryturę. Kiedyś to w ogóle nie był temat i dlatego te składki były niskie” – tłumaczyła. Rodowicz podkreśla, że jej głównym źródłem dochodów zawsze były występy, a nie świadczenia z ZUS.

Alicja Majewska, kolejna legenda estrady, otrzymuje niewiele ponad 1000 zł emerytury. W 2018 roku w rozmowie z “Super Expressem” mówiła: “Od wielu lat noszę w portfelu zieloną legitymację, ale na moje konto wpływa niewiele ponad 1000 zł”. Po waloryzacjach kwota ta mogła wzrosnąć do około 1300-1500 zł, ale wciąż zmusza artystkę do dalszego koncertowania. Podobnie Majka Jeżowska, która w 2022 roku ujawniła “Wprost”, że jej emerytura to niespełna 1000 zł. “Całe życie pracowałam, a teraz muszę dalej śpiewać, żeby się utrzymać” – żaliła się.

Sławomir Świerzyński, lider zespołu Bayer Full, podzielił się swoją historią w 2023 roku. ZUS wyliczył mu emeryturę na poziomie 386 zł po 37 latach płacenia składek. “Moja żona się śmiała, że nawet łódki nie zatankuje za te pieniądze, nie mówiąc już o samochodzie” – opowiadał “Super Expressowi”. Świerzyński nie krył zdziwienia i rozczarowania, ale nie odniósł się bezpośrednio do wysokości składek, jakie odprowadzał.

Rynkowski i Tyszkiewicz

Ryszard Rynkowski, znany z przebojów takich jak “Szczęśliwej drogi, już czas”, otrzymuje 1160 zł emerytury. W rozmowie z mediami podkreślał, że dzięki własnemu biznesowi – centrum rehabilitacyjnemu w Brodnicy – radzi sobie finansowo, ale sama emerytura nie wystarczyłaby mu na życie. “Mam swój biznes, więc jakoś sobie radzę” – mówił w 2023 roku.

Beata Tyszkiewicz, ikona polskiego kina, w 2018 roku wyznała “Super Expressowi”, że jej emerytura wynosi około 1300 zł. Po waloryzacjach może to być obecnie około 1600-1700 zł, ale aktorka w ostatnich latach nie komentowała szerzej swojej sytuacji finansowej. Z kolei Krystyna Loska, znana spikerka telewizyjna TVP, w 2021 roku przyznała, że jej emerytura to “tysiąc coś tam”, co po waloryzacjach szacuje się na około 1500 zł. “Za taką kwotę na pewno nie da się żyć na odpowiednim poziomie” – podsumował “Super Express”.

System emerytalny a specyfika pracy artystów

Dlaczego emerytury gwiazd są tak niskie? Klucz do zrozumienia tej sytuacji leży w polskim systemie emerytalnym i specyfice pracy artystów. W Polsce wysokość emerytury zależy od dwóch głównych czynników: liczby lat składkowych oraz wysokości odprowadzanych składek na ubezpieczenie społeczne. Dla osób zatrudnionych na etacie składki te odprowadza pracodawca, ale artyści rzadko pracowali w takich warunkach. Większość z nich przez dekady działała na podstawie umów cywilnoprawnych – głównie umów o dzieło – od których nie odprowadzano składek na ZUS, lub na podstawie umów zleceń, gdzie składki były minimalne.

W czasach PRL-u, kiedy kariery wielu dzisiejszych emerytów rozkwitały, świadomość emerytalna była znikoma. “Nikt nam nie mówił o żadnych składkach, ubezpieczeniach” – wspomina Maryla Rodowicz. W tamtym okresie artyści często występowali na tzw. umowach estradowych, które nie były oskładkowane. Jak tłumaczy Wojciech Andrusiewicz, rzecznik ZUS, w rozmowie z “WP Finanse” w 2019 roku: “Na emeryturze każdy z nas dostanie tyle, ile odłożył, pracując. Jeśli składek było mało, emerytura będzie niska”. W przypadku Cugowskiego rzecznik ZUS stwierdził wręcz, że artysta przez lata odprowadzał symboliczne 14 groszy miesięcznie.

emerytury gwiazd Krzysztof Cugowski
Emerytury gwiazd: Krzysztof Cugowski: – Będę musiał śpiewać do śmierci

Po transformacji ustrojowej w 1989 roku sytuacja się zmieniła. Reforma systemu emerytalnego z 1998 roku wprowadziła indywidualne konta w ZUS, na których gromadzi się kapitał emerytalny. Artyści, którzy nie mieli etatów, musieli sami opłacać składki jako osoby prowadzące działalność gospodarczą lub na zasadach dobrowolnych. Wielu z nich wybierało jednak minimalne stawki, by zmaksymalizować bieżące dochody. “Płaciłem przez 25 lat podstawową kwotę i z tego wynikł taki wymiar emerytury” – tłumaczył Cugowski w rozmowie z “Faktem”.

Eksperci, jak dr Łukasz Wacławik z AGH, podkreślają, że gwiazdy ponoszą częściową odpowiedzialność za swoją sytuację. “Zawsze mnie zastanawia opisywanie niskich emerytur gwiazd estrady. Szczególnie dziwnie to wygląda, gdy mają pretensje do całego świata” – komentował w 2021 roku dla “Wyborczej.biz”. Wacławik zwraca uwagę, że życie na topie oznaczało często rozrzutny styl życia, a nie oszczędzanie na przyszłość. Agnieszka Łukawska z Instytutu Emerytalnego dodaje: “Jeśli ktoś unikał opłacania składek lub je zaniżał, ma teraz efekt w postaci niskiej emerytury”.

Co gwiazdy mówią o swojej sytuacji?

Wypowiedzi gwiazd na temat ich emerytur są różne – od żalu i zaskoczenia po próbę racjonalizacji. Piotr Gąsowski, znany aktor i prezenter, w marcu 2025 roku w rozmowie z “Dziennikiem” otwarcie przyznał: “Moja emerytura jest skandalicznie niska, ale nie płaciłem na ZUS”. Gąsowski nie kryje, że przez lata nie przykładał wagi do składek, co teraz odbija się na jego świadczeniu. Jego szczerość kontrastuje z innymi artystami, którzy rzadziej przyznają się do własnych zaniedbań.

Maria Winiarska, aktorka znana m.in. z duetu estradowego z siostrą, w 2020 roku w rozmowie z “Faktem” narzekała: “Emerytury gwiazd są żałosne. Przez pół wieku ciężko pracowałam na scenie i na planach filmowych, a dostaję 1100 zł”. Winiarska podkreśla, że płaciła składki, ale ich wysokość nie przełożyła się na godne świadczenie. “Brakuje mi 3-4 lat pełnego etatu” – dodała, wskazując na trudności w uzyskaniu stabilnego zatrudnienia w późniejszych latach kariery.

Renata Pałys, znana z roli Heleny Paździoch w “Świecie według Kiepskich”, w 2025 roku w rozmowie z “Pomponik.pl” tłumaczyła: “Przed 1989 rokiem, jak pracowaliśmy na umowę-zlecenie, to ostatni punkt umowy był taki, że zleceniodawca opłaca wszystkie należne składki. Nie mówiło się wtedy o ZUS, wydawało nam się, że jak wszystkie, to wszystkie. A odprowadzano tylko podatek dochodowy”. Pałys nie obwinia siebie, lecz system, który nie zapewnił artystom odpowiedniego zabezpieczenia.

Zofia Czerwińska, zmarła w 2019 roku aktorka znana z “Czterdziestolatka” czy “Alternatywy 4”, była jedną z nielicznych, które otwarcie broniły ZUS. W rozmowie z “naTemat” w 2016 roku mówiła: “Żadna z osób, które dziś narzekają, nie napisała, ile w rzeczywistości zapłaciła składek. A żeby coś wyciągnąć z systemu, trzeba najpierw coś wpłacić. Ja płaciłam wysokie składki i dziś mam wysoką emeryturę”. Czerwińska podkreślała, że świadome podejście do finansów pozwoliło jej uniknąć problemów.

Zenon Martyniuk, król disco polo, prezentuje odmienne podejście. W 2023 roku ujawnił “Super Expressowi”, że od lat płaci składki w wysokości 4000 zł miesięcznie, co ma mu zapewnić emeryturę na poziomie 5000 zł. “Na razie sporo koncertuję i nie mam zamiaru iść na emeryturę” – mówił. Martyniuk jest wyjątkiem wśród gwiazd, które w porę zadbały o przyszłość, choć wciąż jest stosunkowo młody (urodzony w 1969 roku) i na emeryturę przejdzie dopiero za kilkanaście lat.

Katarzyna Dowbor, dziennikarka i prezenterka, również należy do lepiej zabezpieczonych. W 2022 roku w rozmowie z “Pomponik.pl” chwaliła się: “Moja emerytura to nie są grosze. Pracowałam na etacie przez 30 lat w państwowej firmie, odkładałam składki i mam emeryturę. Nie jest bardzo wysoka, ale też nie bardzo niska”. Szacuje się, że jej świadczenie wynosi około 4000 zł miesięcznie, co stawia ją w znacznie lepszej sytuacji niż wielu kolegów i koleżanek z branży.

Życie ponad stan czy brak świadomości?

Część komentatorów zarzuca gwiazdom, że w czasach świetności żyły ponad stan, nie myśląc o przyszłości. Michał Wiśniewski, lider Ich Troje, w 2023 roku w rozmowie z “Plejadą” przyznał: “Jakie ja mam szanse na emeryturę? Pomijam fakt, że wyliczono mi około 200 zł miesięcznie. Zarobiłem 40 milionów i gdybym dbał o te pieniądze, to miałbym je do dzisiaj”. Wiśniewski otwarcie mówi o rozrzutności, ale jego przypadek dotyczy przyszłości – w wieku 52 lat wciąż ma czas na poprawę sytuacji.

emerytury gwiazd Michał Wiśniewski
Emerytury gwiazd. Michał Wiśniewski: – Wyliczono mi około 200 zł miesięcznie

Inni artyści wskazują na brak edukacji finansowej. Ilona Łepkowska, scenarzystka i producentka, w 2020 roku w programie “Money. To się liczy” tłumaczyła: “Nie jestem idiotką, kończyłam studia ekonomiczne i wiem, że to jest powiązane ze składkami. Ale dla twórców zarabiających niewiele i nieregularnie to kwota, którą trudno wyjąć z kieszeni co miesiąc”. Łepkowska, która otrzymuje 2200 zł emerytury, podkreśla trudności, z jakimi borykają się artyści o nieregularnych dochodach.

Społeczne postrzeganie problemu jest podzielone. Z jednej strony pojawiają się głosy współczucia – w końcu gwiazdy przez lata dostarczały rozrywki i wzruszeń. Z drugiej strony wielu Polaków uważa, że artyści, którzy zarabiali krocie, nie mają prawa narzekać, skoro sami nie zadbali o składki. “Niech odpowiednie służby skarbowe zajmą się tym, skąd ci biedacy mieli kasę na swoje posiadłości, skoro tak marne świadczenia mają” – pisał jeden z użytkowników na portalu “Pudelek.pl” w 2024 roku.

Emerytury gwiazd. Rządowe plany i reakcje środowiska

Rząd od lat próbuje zaradzić problemowi niskich emerytur artystów. W 2023 roku, pod koniec kadencji Mateusza Morawieckiego, złożono projekt ustawy o artystach zawodowych. Zakładał on, że artyści niepracujący na etacie mogliby opłacać składki ZUS od niższej podstawy – minimalnego wynagrodzenia zamiast 60% przeciętnego wynagrodzenia, jak w przypadku przedsiębiorców. W razie niskich dochodów państwo miało dopłacać do składek, zapewniając minimalną emeryturę (w 2025 roku to 1780,96 zł brutto). Minister kultury Hanna Wróblewska w 2024 roku podkreślała: “To koniec ery głodowych emerytur polskich gwiazd”.

Projekt z 2025 roku, nad którym pracuje obecne Ministerstwo Kultury, idzie dalej. Artyści o dochodach poniżej 125% minimalnego wynagrodzenia (ok. 5800 zł w 2025 roku) otrzymają dopłaty do składek, a status artysty zawodowego ma przyznawać nowa instytucja. Środowisko artystyczne jest podzielone – jedni widzą w tym szansę na poprawę sytuacji, inni krytykują preferencyjne traktowanie. “Czemu państwo miałoby pomagać artystom bardziej niż zwykłym emerytom?” – pytała Agnieszka Łukawska w “Onecie” w 2024 roku.

Jak dziś radzą sobie gwiazdy?

Wielu artystów, mimo niskich emerytur, nie klepie biedy. Teresa Lipowska, znana z “M jak miłość”, otrzymuje niewielką emeryturę (ok. 2000 zł po waloryzacjach), ale dzięki pracy w serialu zarabia dodatkowo około 3000 zł za dzień zdjęciowy. “Super Express” w 2022 roku szacował, że aktorka nie musi martwić się o finanse. Podobnie Henryk Gołębiewski, który w 2025 roku otrzymuje 1600 zł emerytury, ale wciąż gra w filmach i serialach.

Niektórzy, jak Rynkowski czy Martyniuk, zabezpieczyli się inwestycjami lub wysokimi składkami. Inni, jak Rodowicz czy Majewska, koncertują, choć w mniejszym wymiarze niż kiedyś. Są jednak i tacy, którzy otwarcie przyznają się do trudności. Andrzej Rosiewicz, którego emerytura wynosi 590 zł, w 2023 roku nazwał swoją sytuację “skandaliczną”, ale nie podał szczegółów dotyczących swoich składek.

Temat emerytur gwiazd wciąż budzi emocje. Z jednej strony mamy liczby i fakty wskazujące na zaniedbania samych artystów, z drugiej – specyfikę systemu, który nie sprzyjał ich zabezpieczeniu. Wypowiedzi VIP-ów pokazują różnorodność postaw – od samoświadomości po obwinianie zewnętrznych okoliczności. Historia ta pozostaje otwarta, a kolejne lata przyniosą nowe przykłady i rozwiązania.

Emerytury gwiazd: (c) Sadurski.com / GR

Zobacz też:
> Sanatorium Miłości – ciekawostki o programie
> Dowcipy o emerytach

Strzelno ciekawostki zabytki atrakcje co zobaczyć Poprzedni post Ciekawostki o Strzelnie, woj. kujawsko-pomorskie
kościół Wniebowzięcia Opole Lubelskie ciekawostki atrakcje zabytki Następny post Opole Lubelskie – ciekawostki o mieście