Nie będzie panienek we Francji
Francuskie feministki zadowolone, bo postawiły na swoim
Specyfika języka francuskiego oraz wiekowe obyczaje panujące we Francji powodowały, że do pań zwracano się: madamme (jeśli kobieta miała męża) lub: mademoiselle (jeśli go nie miała). Natomiast do wszystkich panów zwracano się: monsieur – niezależnie od tego, czy mężczyzna był żonaty, czy był kawalerem.
Od jakiegoś czasu nie podobało się to francuskim feministkom. Panny czuły się zażenowane faktem, że nie tylko w codziennych rozmowach, ale też we wszelkich dokumentach znajdowała się informacja o ich aktualnym stanie cywilnym. A informacje te były wszędzie – od zeznań podatkowych, po polisy ubezpieczeniowe.
Od teraz to się zmieni. Oficjalny dokument wydany przez biuro premiera Francji nakazuje, aby w urzędowych dokumentach nie wpisywano informacji o stanie cywilnym. Nie będzie więc już wiadomo, która Francuzka jest “madamme”, a która “mademoiselle”.
Na ilustracji: fragment słynnego obrazu Eugene Delacroix “Wolność wiodąca lud na barykady”, Muzeum w Luwrze. A swoją drogą – to jest panna czy mężatka?
Informacja na Sadurski.com od lutego 2012, foto: Wikipedia
Zobacz też:
> Ciekawostki erotyczne