Najlepsze dowcipy o grzybach
Kawały o grzybiarzach, dowcipy o grzybach, humor z grzybami!
Staruszek zbiera grzyby
Do staruszka zbierającego w lesie grzyby podchodzi nieznajomy i mówi:
– Niech pan nie zbiera tych grzybów, są trujące.
– Ani mi to w głowie! Ja je chcę tylko sprzedać.
Policjanci i grzyb
Policjanci poszli do lasu na grzyby. Pod drzewem zobaczyli dorodnego maślaka.
– Ty, grzyb! Gadaj, gdzie twoi kumple?
– Nie powiem – odpowiada grzyb.
Policjanci wyjęli pałki i zaczęli bić maślaka, jednak nic więcej nie powiedział. Po godzinie przyprowadzają go na posterunek. Komendant ogląda rozkwaszonego maślaka i mówi:
– Chłopaki, chyba mu zdrowo przyłożyliście?
– My? On spadł ze schodów!
Grzybki na kolację
W słuchawce telefonu słychać dziecięcy głos:
– Pogotowie? Panie doktorze, proszę jak najszybciej przyjechać. Cała moja rodzina zachorowała!
– A ty?
– Ja nie, bo wczoraj byłem niegrzeczny i za karę nie dostałem na kolację tych czerwonych grzybków z kropkami, które dziadek przyniósł z lasu.
Dowcipy o grzybach: Mistrz grzybobrania
Znany grzybiarz Stefan założył się z kolegami, że z zawiązanymi oczami znajdzie dużo grzybów, w dodatku każdego rozpozna po smaku. Koledzy przyjęli zakład, zawiązali mu przepaskę na oczy i puścili Stefana na grzybobranie.
Już po chwili znalazł pierwszego grzyba. Ostrożnie próbuje i mówi:
– Pychota! Maślaczek.
Zaraz potem znajduje drugiego grzyba, próbuje i mówi:
– Pychota! Borowik!
Po chwili znów coś znajduje, próbuje i mówi:
– Fuj! Gówno lisa. Dobrze, że nie wdepnąłem.
Blondynki i muchomor
Blondynki zbierają grzyby. Jedna znajduje muchomora i pyta drugiej:
– Czy ten grzyb jest jadalny?
Druga:
– Nie ruszaj go, nie widzisz, że choruje na ospę?
Żony i grzyby
Spotyka się dwóch facetów:
– Ty, to masz pecha. Pierwsza żona zatruła się grzybami i umarła. Druga zona zatruła się grzybami i umarła. I teraz trzecia, uraz czaszki. Jak to się stało?
– Nie chciała jeść grzybów.
Grzyby na prezent
Fąfara kupuje na targu suszone grzyby i przy okazji zwierza się, że to na prezent.
– Dla kogo? – dopytuje się sprzedawca.
– Dla teściowej.
– To bierz pan te. Na specjalną okazję ususzyłem trochę muchomorów sromotnikowych!
Ksiądz i modlitwa
Ksiądz katecheta pyta Jasia:
– Czy u was w domu odmawia się modlitwę przed jedzeniem?
– Tak, ale tylko wtedy, gdy tato przyniesie z lasu grzyby i mama przyrządzi je na obiad.
Dowcipy o grzybach: Kapelusz grzyba
– Po co grzybki mają kapelusze?
– Żeby się miały czym kłaniać krasnoludkom.
Skład grzyba
– Z czego składa się grzyb?
– Z kapelusza, trzonka i robaków.
Gówniana historia
Poszedł facet na grzyby do lasu. Chodzi, chodzi, nagle wdepnął w gówno.
– No trudno – mówi i idzie dalej. Po chwili znów wszedł w gówno. Wkurzył się lekko wyciera buta o trawę i idzie dalej. Po chwili znów to samo, ale dalej idzie. Nagle patrzy: w całym lesie pełno gówna, normalnie po kostki. Nagle spotyka leśniczego.
– Panie skąd tu tyle gówien?
– A bo widzi pan… Kiedyś w tym lesie była wieża, w której uwięziona była księżniczka. Wielu śmiałków próbowało ją uratować ale żaden nie dał rady się wspiąć. Ale pewnego razu przyszedł kolejny rycerz, wspiął się i uwolnił księżniczkę. Niestety schodząc w dół spadł i złamał sobie kark.
– No dobra, panie. Ale co to ma wspólnego z gównami?
– A nie wiem, pewnie ktoś nasrał.
Dowcipy o grzybach: (c) Sadurski.com / Superpress
Zobacz też:
> Dowcipy o Jasiu
> Hrabia dowcipy
> Kawały o jamnikach