Twoje dziecko zaczyna raczkować

Kiedy dziecko wchodzi w okres raczkowania (a później chodzenia) rodzice bardzo szybko przekonują się, jak wielką wyobraźnię ma ich dziecko. Dowiadują się też, co dokładnie znaczy powiedzenie „mieć oczy dookoła głowy”

Raczkujący malec poznaje z zapałem świat i nic nie jest w stanie mu w tym przeszkodzić. To fantastyczna cecha, która jednak czasem sprawia, że rodzicom włos się ze strachu jeży. Warto zatem zadbać o to, aby otoczenie raczkującego dziecka było bezpieczne. Aby spokojnie mógł oddać się pasji poznawania świata. Jest kilka ważnych spraw, na które trzeba zwrócić uwagę, gdy malec zaczyna raczkować.

Reorganizacja mieszkania

Przede wszystkim należy zreorganizować przestrzeń czyli przemeblować mieszkanie. Należy usunąć z najniższych miejsc i półek wszystko to, co malec mógłby ściągnąć. A już szczególnie przedmioty tłukące się, chybotliwe i o ostrych krawędziach. Raczkowanie to też czas, kiedy rodzice muszą zapomnieć o wszelkiego rodzaju obrusach.

Generalnie – wszystko, co nie powinno znaleźć się w rączkach niemowlaka – ma zostać przełożone na wyższe póki, do których malec na pewno nie dosięgnie. Trzeba zabezpieczyć też wszystkie gniazdka elektryczne przy ziemi i założyć specjalne nakładki na schody, szuflady oraz na ostre krawędzie np. stołu.

Malec pewnie z ciekawością zacznie smakować (dosłownie) świat, który poznaje. Zalecana jest zatem szczególna dbałość o porządek i czystość, choć oczywiście nie można w tym przesadzać.

Ubranko do raczkowania

Warto też zadbać o to, by malec miał wygodne ubranka (najpopularniejsze są w tym okresie dresy niemowlęce), które pozwolą mu na swobodne poznawanie przestrzeni wokół niego. Zasady są dwie: odpowiednio dopasowany rozmiar ubranka oraz wygodny i przyjemny materiał. Jeśli w domu są panele lub terakota – warto poszukać spodni dresowych, które będą miały specjalne wzmocnienie (a tym samym) ocieplenie na kolanach.

Przygotowany w taki sposób malec może bez obaw wybrać się na poznawanie świata (oczywiście pod czujnym okiem mamy lub taty). Pamiętaj jednak, by twój skarb wiedział, że pochwalasz jego chęć nauki i poznawania. Dzięki temu będzie uczył się szybciej i z większym zapałem, a to bez wątpienia przełoży się na szybszy i lepszy rozwój dziecka.

Tekst: Wisienka / Albercik

Zabezpiecz kuchnię przed dzieckiem

Mały raczkujący szkrab to prawdziwe utrapienie dla mamy. Dziecko jest ciekawe świata i wszystko wokół niego go interesuje i intryguje. Dlatego wchodzi tam, gdzie nie trzeba, wyciąga nam naczynia z kuchni lub próbuje wejść na krzesło lub stół. Nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństwa, jakie mu grozi

Prace domowe, takie jak sprzątanie, pranie, opieka nad maluchem oraz gotowanie to zadania niełatwe. Szczególnie jeśli niektóre z tych czynności musisz robić równocześnie. Najbardziej niebezpiecznym miejscem dla naszej niespełna rocznej i już samodzielnie poruszającej się po domu pociechy, jest kuchnia. Wystarczy chwila nieuwagi, by małe rączki zawędrowały do rozgrzanego piekarnika albo zaczęły manipulować pokrętłami kuchenki. Dlatego wybierając sprzęt AGD, warto więc zwracać uwagę na rozwiązania pozwalające zminimalizować kuchenne zagrożenia, czyhające na małych odkrywców.

Uwaga na piekarnik i kuchenkę gazową

W przypadku piekarników, podstawowym i najbardziej powszechnym zabezpieczeniem, sygnalizującym pracę urządzenia, jest podświetlane wnętrze. O ile jednak pięciolatkowi można wytłumaczyć, że w takiej sytuacji nie wolno dotykać urządzenia, o tyle dwulatek nie zrozumie zagrożenia. Dlatego przydatnym rozwiązaniem, spotykanym w nowoczesnych piekarnikach, jest system zimnych drzwi. Wykorzystanie właściwości izolacyjnych nawet czterech szyb termorefleksyjnych czyni drzwi piekarnika zawsze chłodnymi, nawet gdy temperatura we wnętrzu osiąga wartość maksymalną. Dzięki temu dotknięcie szyby włączonego urządzenia nie powoduje oparzenia.

Aby zapewnić większe bezpieczeństwo dzieciom w kuchni, warto także zamienić tradycyjną kuchenkę gazową na nowoczesną płytę indukcyjną. Powierzchnia takiej płyty nie nagrzewa się, a gorąco jest jedynie w naczyniu do gotowania. Jeśli dziecko dotknie płyty ręką, nie ma ryzyka poparzenia. Urządzenie, nawet jeśli jest włączone, zaczyna działać dopiero wtedy, gdy umieścimy na nim metalowy garnek (patelnię, rondel, kawiarkę itp.). W sytuacji, gdy pozostawimy na nim przez roztargnienie jakiś drobny przedmiot (np. łyżeczkę), nie zacznie się grzać. Płyty indukcyjne są więc najbezpieczniejsze dla rodzin z małymi dziećmi.

Intrygujące przyciski i pokrętła

Maluchy uwielbiają przyciski, klawisze, guziczki i pokrętła. Mniejszy problem, jeśli dostanie się w ich ręce pilot od telewizora lub telefon komórkowy. Gorzej, jeśli zaczną sprawdzać działanie kuchennych sprzętów. Z tego powodu m.in. kuchenki mikrofalowe posiadają funkcję elektronicznej blokady, chroniącą przed przypadkowym uruchomieniem przez dzieci. W nowoczesnych kuchenkach gazowych coraz częściej stosowane są chowane pokrętła, aby umożliwić bezpieczne przygotowywanie posiłków i poskromić ciekawość małych rozrabiaków. Przydatnym rozwiązaniem, zwiększającym bezpieczeństwo wszystkich domowników, jest także zabezpieczenie przeciwwypływowe stosowane w płytach gazowych – system odcinający automatycznie dopływ gazu do palnika, gdy zgaśnie płomień.

Aby stworzyć dziecku bezpieczną przestrzeń, należy przystosować mieszkanie w taki sposób, żeby wyeliminować źródła potencjalnych zagrożeń. Jeśli twoje urządzenia AGD nie posiadają zabezpieczeń przed dziećmi, można dokupić specjalne dodatki. Na rynku dostępne są nakładki zabezpieczające pokrętła kuchenki, osłony płyty kuchennej, zabezpieczenie przed otwarciem szuflad (gdzie często znajdują się ostre przedmioty) czy lodówki. Tego typu rozwiązania mogą pomóc w okiełznaniu ciekawości maluchów, ale nie zwalniają rodziców z konieczności sprawowania odpowiedzialnego nadzoru nad dziećmi.

Na wypadki narażone są zwłaszcza maluchy, które zaczynają raczkować, a potem chodzić. Ich pomysłowość w pokonywaniu przeszkód i brak świadomości zagrożeń sprawiają, że nie wolno spuszczać ich z oczu i pozostawiać bez opieki. Koniecznie trzeba o tym pamiętać.

Tekst: Sylwia Mościcka-Stasica / Art elis.pl / 171024out