Najlepsze dowcipy o radiu
Czas czytania:2 minut/y, 6 sekund/y
Radiowy humor, rozgłośnie radiowe na wesoło. Najlepsze kawały o radiowcach, śmieszne żarty, wesołe suchary i dowcipy o radiu
Baca i klękające owce
Turysta stoi przed góralskim kościołem, przed którym przechodzi góral ze stadem owiec. Nagle góral klęka przed kościółkiem, a tuż obok na przednich nogach klękają wszystkie owce. Zdziwiony turysta pyta:
– Baco, skąd wsze owce wiedzą, że przed kościołem trzeba klękać?
– Bo one razem ze mną słuchają na hali Radia Maryja!
Radio podaje dokładny czas
– Tu Polskie Radio. Jest godzina 17.48. Podajemy czas dla policjantów: pałeczka, daszek, krzesełko, bałwanek.
Najlepsze radio
Fąfara chwali się sąsiadowi:
– Moje nowe radio ma tak silną fonię, że gdy na żywo nadawali relację z huraganu w USA, to pękła mi w pokoju ściana.
Sąsiad:
– Moje radio jest jeszcze lepsze. Gdy miesiąc temu nadawali audycję o grochu i fasoli, to tak śmierdziało z radia, że potem musiałem wietrzyć mieszkanie przez tydzień.
Blondynka kupuje radio
Blondynka wchodzi do sklepu radiowo–telewizyjnego i prosi sprzedawcę o radio.
– Chciałby pani kupić radio na długie, czy na krótkie fale?
– Na krótkie. Mam małe mieszkanie.
Gimnastyka w radiu
Pani Fąfarowa zwierza się przyjaciółce:
– Nie uwierzysz! Codziennie rano, gdy radio zaczyna nadawać gimnastykę, mój Stasio natychmiast zrywa się z łóżka.
– I się gimnastykuje?
– On nie, tylko ta blondynka z naprzeciwka.
Na plaży
Facet pyta opalającą się na plaży blondynkę:
– Przepraszam, czy to nie pani synek nosi piasek w moim kapeluszu słomkowym?
– Nie. Mój to ten który sprawdza, czy pańskie radio działa pod wodą.
Radio i Eskimosi
– Dlaczego Eskimosi nie mogą słuchać radia poza igloo?
– Bo tam jest taki mróz, że zamarzają fale radiowe.
Biskup w kościele
Ksiądz proboszcz pyta wiernego:
– Macieju, dlaczego nie chodzicie do kościoła co niedzielę? U nas, to teraz sam biskup mszę odprawia!
– Niedawno kupiłem sobie radio, a w radiu co niedziela jest msza z Watykanu i odprawia ją sam papież!
Śpiewający taksówkarz
Taksówkarz wiezie pasażera na dworzec autobusowy. Nagle włącza radio na cały regulator i zaczyna śpiewać. W pewnej chwili pasażer nie wytrzymuje:
– Panie, ścisz pan to radio i przestań śpiewać.
– Czemu się pan tak denerwujesz? Przecież zamawiałeś pan radio–taxi.
Najdłuższy wywiad radiowy
Reporter radiowy mówi do kolegi:
– Słyszałem, że przeprowadziłeś dziś najdłuższy w historii naszej rozgłośni wywiad radiowy.
– Tak, to prawda, Ale skąd mogłem wiedzieć, że zaproszony do audycji facet jest jąkałą?
Dowcipy o radiu: (c) Sadurski.com / Superpress
Zobacz też:
> Humor na wakacje
> Dowcipy o Warszawiakach
