Dowcipy o strażakach
Śmieszne dowcipy o strażakach, najlepsze kawały o straży pożarnej. Pożary i strażacy na wesoło. Humor na temat pracy strażaków i pożarów
Pożar!
Do sypialni wpada Fąfara i woła do leżącej w łóżku żony:
– Ubieraj się szybko! Pożar!
Z szafy słychać przerażony, męski głos:
– Meble! Ratujcie meble!
Szybcy strażacy
Policjant zatrzymuje wóz strażacki. Kierowca protestuje:
– Ależ panie władzo, jedziemy do palącej się piekarni!
– Jak mówię, że za szybko, to za szybko. Palącą się piekarnię już minęliście.
Płonące mieszkanie
Strażak ratuje staruszkę z płonącego mieszkania.
– Proszę zacisnąć zęby! – krzyczy strażak, znosząc ją w dół po drabinie.
Staruszka:
– W takim razie musimy wrócić na górę, one zostały na półce w łazience.
Piwo z pianką
Do knajpy w małym miasteczku wchodzi facet i zamawia piwo z pianką. Barman napełnia kufel i podaje go facetowi.
– Przecież zamawiałem z pianką!
Na to barman:
– Panie, o tej porze wszyscy strażacy leżą pijani, a gaśnice pianowe już się skończyły.
Anemik i woda
Do drzwi mieszkania puka anemik. Otwiera mu nieznajoma.
– Poproszę pół szklanki wody.
Nieznajoma podaje mu szklankę. Po chwili anemik znów puka.
– Poproszę o pół szklanki wody.
Nieznajoma znów napełnia szklankę wodą i podaje anemikowi. Po chwili – znów pukanie.
– Poproszę o pół szklanki wody.
– To ja może dam panu od razu cały dzbanek?
– Dobrze, tylko nie wiem, czy udźwignę. Bo, widzi pani, tam za rogiem wybuchł pożar.
Strażak po pracy
Strażak wraca po pracy do domu i czując swąd, woła do żony:
– Kochanie, cóż za cudowny zapach spalenizny!
Pożar w hotelu
W nocy ktoś głośno stuka do drzwi pokoju hotelowego i krzyczy:
– Hotel się pali!!!
– To nie te drzwi, strażak nocuje w sąsiednim pokoju.
Dowcipy dla strażakach: Piękna dziewczyna
Z płonącego budynku strażak wynosi na rękach piękną, nagą dziewczynę.
– Dziękuję panu, to był prawdziwy wyczyn!
– Rzeczywiście, nieźle musiałem się namęczyć, żeby nie dopuścić do pani żadnego z moich kolegów.
Gaszenie pożaru
Facet pyta strażaka:
– Dlaczego już pan odjeżdża? Przecież jeszcze pan nie ugasił całego pożaru.
– Z pretensjami niech się pan zgłasza do mojego komendanta. Ja chciałem pracować na całym etacie, a on dał mi tylko pół.
Pożar i krowy
Po powrocie z akcji gaszenia pożaru w jednej ze wsi, komendant straży pożarnej pisze raport:
“Zagasiliśmy pożar w oborze. Nie spłonęła żadna krowa. Dziesięć utonęło”.
Dowcipy o strażakach i pożarach: (c) Sadurski.com
Zobacz też:
> Straż pożarna ciekawostki
> Ciekawostki o policjantach