Dowcipy o zakupach
Najlepsze dowcipy o zakupach. Sklepy, galerie handlowe, zakupy, sprzedawcy i klienci
Starszy pan na zakupach
Elegancka galeria handlowa. Starszy pan podchodzi do atrakcyjnej ekspedientki.
– Proszę pani, chciałbym kupić mojej przyjaciółce rękawiczki, ale nie pamiętam rozmiaru.
– To żaden problem. Proszę porównać – mówi ekspedientka i podaje klientowi swoją dłoń.
Ten trzyma ją dłuższą chwilę, po czym mówi:
– Chciałbym kupić jeszcze staniczek i majteczki.
Dociekliwy klient
W sklepie rybnym Fąfara pyta sprzedawcę:
– Co to za ryby?
– Karpie.
– Świeże?
– Tak. Jeszcze żywe.
– To dlaczego się nie ruszają?
– Bo śpią.
– A dlaczego śmierdzą?
– Panie! – denerwuje się sprzedawca. – A jak pan śpisz, to nigdy pan nie pierdzisz?
Zepsuty zegarek
Wchodzi facet do sklepu z zegarkami i mówi:
– Zegarek który u pana kupiłem pół roku temu popsuł się i jest tylko do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie na całe życie.
– Pan wtedy bardzo źle wyglądał…
Modne buty
W sklepie obuwniczym:
– Czy te buty są modne?
– Były, zanim zaczęła je pani przymierzać.
Blondynka i śledzie
Przychodzi blondynka do sklepu i kupuje puszkę śledzi. Następnego dnia znów przychodzi i znów kupuje puszkę śledzi. Trzeciego dnia jeszcze raz prosi sprzedawcę o puszkę śledzi. Ten nie wytrzymuje i pyta:
– Tak pani smakują te śledzie?
– Nie o to chodzi. Niedawno kupiłam akwarium i teraz muszę kupić trochę rybek.
Spóźnienie do pracy
Kierownik sklepu wzywa do siebie ekspedientkę, która spóźniła się dwie godziny do pracy.
– Proszę się nie gniewać – tłumaczy się dziewczyna. – To wszystko dlatego, że jestem w ciąży.
– Naprawdę? Od kiedy?
– No… Będą już jakieś dwie godziny.
Zguba w centrum handlowym
W dużym centrum handlowym, w porze największych zakupów, jakaś zdenerwowana klientka podchodzi do jednej z ekspedientek i pyta:
– Przepraszam, może pani widziała tu gdzieś niebieski płaszcz z uczepioną do niego trójką małych dzieci?
Facet kupuje perfumy
Facet w sklepie z perfumami do ekspedientki:
– Chciałabym kupić perfumy, ale nie wiem jakie.
– Chętnie doradzę. Czy chciałby pan kupić perfumy dla żony, czy raczej coś droższego?
Sweter
W domu towarowym od niedawna pracująca tu ekspedientka mówi do kierownika:
– Jakiś klient zmierzył sweter i pyta, czy nie zbiegnie się po praniu.
– Czy ten sweter pasuje na niego?
– Nie, jest trochę za duży.
– To niech mu pani powie, że się zbiegnie.
Blondynka kupuje tapczan
Blondynka kupuje w sklepie meblowym tapczan. Zastanawia się, czy kupić tapczan z drzewa dębowego czy z sosnowego.
– Niech pani kupi dębowy – doradza sprzedawca. – To bardzo solidny mebel, można w nim przespać nawet 20 lat.
– Aż tak nie chce mi się spać. Poproszę o ten sosnowy.
Dowcipy o zakupach : (c) Sadurski.com / Superpress
Zobacz też:
> Dowcipy o miłości
> Kawały o rozwodzie
> Dowcipy o wędkarzach