Dzieci gubią się na plaży. Elektronika pomaga
Przed każdym sezonem wakacyjnym władze nadmorskich miast i służby podnoszą temat krótkotrwałych zaginięć na plaży. Większe miasta takie jak Gdańsk, mówią nawet o kilkunastu takich przypadkach dziennie. Dokładnych danych brak, bo duża cześć przypadków nie jest nigdzie zgłaszana. Dzieci na szczęście znajdują się dość szybko
Zarówno dla dzieci jak i dla rodziców zgubienie się, nawet na chwilę, to bardzo stresująca sytuacja. Miasta wspólnie z WOPR-em, wspierane przez sponsorów, od lat próbują rozwiązywać problem, dystrybuując na plażach specjalne opaski dla dzieci, na których można wpisać numer telefonu rodzica. To ułatwia szybkie odnalezienie się, ale nie jest wystarczającym rozwiązaniem.
Technologia pomaga
W sukurs dzieciom i rodzicom przychodzi technologia. Nowoczesne urządzenia w formie zegarka z GPS i funkcją telefonu komórkowego, są sposobem na duże zminimalizowanie problemu. Odporność na wodę, możliwość wywołania przez dziecko alarmu SOS, dzwonienie zarówno przez dziecko z zegarka jak i przez rodzica na zegarek, oraz pozycja GPS widoczna w aplikacji na telefonie opiekunów sprawiają, że zgubienie się dziecka nie tylko na plaży, będzie prawie niemożliwe.
– Technologia zmienia sposób w jaki żyjemy, na szczęście może też uczynić nasze życie bezpieczniejszym i pozbawionym niepotrzebnego stresu – mówi Leszek Wolany, dyrektor firmy produkującej Zegarek z GPS dla dzieci. – Świadomość, że zawsze jesteśmy w kontakcie z dzieckiem i możemy sprawdzić gdzie się ono znajduje, zapewnia poczucie bezpieczeństwa obu stronom. Korzystajmy więc ze zdobyczy technologii tam, gdzie mogą nam one ułatwić życie – dodaje.
Uczmy dzieci jak się zachować
Niezależnie od wspomnianych opasek i gadżetów, przed wyjazdem na wakacje warto nauczyć swoje dziecko jak się zachować, gdy na plaży straci rodziców z oczu. Udanie się do wieży ratownika i poproszenie go o pomoc, to zawsze dobry pomysł.
Zobacz też:
> Dowcipy na wakacje