Kawały o małżeństwie dla dorosłych
Kawały o małżeństwie dla dorosłych. Mąż i żona dowcipy erotyczne o małżonkach
Jajka męża
Rozmawiają trzy przyjaciółki. Jedna mówi:
– Czy wy wiecie, że jak kocham się z moim Józkiem, to on ma bardzo zimne jajka?
Na to druga:
– No mój Staszek jak TO robimy też ma zimne jajka.
Na to trzecia:
– A ja to nawet nie wiem, ale sprawdzę.
Na drugi dzień spotykają się. Ta trzecia ma podbite oko. Koleżanki pytają:
– Co ci się stało?
– Kocham się z moim, chwytam go za jajka i mówię: “Ojej, masz tak samo zimne jajka jak Józek i Staszek”.
Heniek z żoną na dancingu
Żona się uparła, żeby Heniek zabrał ją na dancing. Długo jej tłumaczył, że to bez sensu, że go to nie bawi, wreszcie ustąpił. Wchodzą do lokalu.
– Dzień dobry, panie Heniu! – wita ich w portier.
Żona zdziwiona. Gdy tylko weszli do sali, podbiega kelner.
– Dla pana ten sam stolik, co zwykle?
Żona jeszcze bardziej zdziwiona. Mąż tłumaczy, że pewnie go z kimś mylą. Po chwili podchodzi kelner.
– Dla pana to co zwykle? A dla pani?
Żona gotuje się wewnątrz, ale już męża o nic nie pyta. Zaczyna się występ striptizu. Striptizerka już ma zdjąć ostatni element swojej odzieży i zawadiacko pyta, kto jej pomoże. Cała sala zaczyna skandować:
– He–niu! He–niu!
Tego już żonie było za wiele! Wstała od stolika i wybiegła z restauracji. On za nią. Wsiedli do taksówki i jadą do domu. Ona przez całą drogę robi mu wyrzuty. W końcu kierowca taksówki odwraca głowę i mówi:
– Panie Heniu, takiej brzydkiej i pyskatej dziwki, tośmy jeszcze nie wieźli.
Małżeństwo i goryl
Mąż zabrał żonę do zoo. Gdy przechodzili obok klatki goryla, ten na widok żony faceta zerwał się i zaczął ryczeć.
– Ale napalony! Pokaż mu kawałek cycka, zobaczymy co zrobi.
Odsunęła lekko dekolt, na co goryl zaczął szarpać za kraty i ryczeć.
– Ale się podjarał! Weź się wypnij, to chyba oszaleje.
Gdy wypięła się w kierunku goryla, ten wpadł w szał. Rzucał się na oślep po całej klatce. Bił wielkim łapami w kraty, skakał i ryczał.
W tym momencie chłopak złapał dziewczynę i wrzucił do klatki goryla.
– A teraz wytłumacz mu, że boli cię głowa.
Powrót po pijaku
Facet narąbał się z kumplami w knajpie i wracając do domu kupił jeszcze “małpkę”. I żeby mu nie wypadła z ręki, włożył ją do tylnej kieszeni spodni. Niestety przed domem wypierdzielił się tak nieszczęśliwie, że potłukła się butelka i pokaleczyła mu tyłek. Wrócił cichutko do domu, zdjął spodnie i majtki, założył sobie kilka plastrów na du*ie i wsunął po ciuch do małżeńskiego łoża.
Nad ranem budzi go wściekła żona:
– Ty pijaku! Przychodzisz nad ranem do domu pijany, w dodatku cała kołdra we krwi! Ale to nic. Powiedz mi debilu, po kiego plastry na lustrze poprzyklejałeś?!
Porada seksuologa
Mąż nie mógł zadowolić swojej żony w łóżku. Wybrał się do seksuologa, a ten mu mówi:
– Niech pan zadzwoni do agencji i zamówi striptizera z dużym interesem. Kiedy państwo będziecie się kochać, on w tym czasie ma tańczyć. Wtedy pańska żona powinna krzyczeć.
Ledwie facet wyszedł z gabinetu, zadzwonił do agencji i zamówił na wieczór striptizera z największym interesem.
Wieczorem zaczął kochać się z żoną, gdy obok tańczył przystojniak z agencji, wywijając interesem. Nic z tego – zona nie krzyczała. W końcu mąż mówi do striptizera:
– Zamieńmy się rolami.
Już po chwili żona zaczęła krzyczeć. Uradowany mąż do kolesia z agencji:
– Widzisz? Tak się ku*wa tańczy!
Jurny 80–latek
80–latek ożenił się z 20–latką i noc poślubną spędzają w hotelu. Personelu hotelu robią zakłady, czy pan młody przeżyje tę noc.
Nad ranem na schodach pojawia się panna młoda. Na drżących nogach słania się, trzymając poręczy.
– Co się stało? – pyta recepcjonistka.
– Jak mówił, że oszczędzał 60 lat, to myślałam, że ma na myśli pieniądze.
Synek jeszcze śpi
Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał do ściany, zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę pobaraszkować, mówi:
– Zaczekaj, synek jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni, odkręca kran, a tu pech – w kranie nie ma wody. Sprawdza w czajniku, też nie ma! Pić mu się chce okropnie, wyciąga więc z lodówki szampana. Żona słysząc huk otwieranego szampana pyta:
– Co ty tam robisz?
Na to dziecko, które jeszcze nie spało:
– Nie chciałaś mu dać, to się zastrzelił!
Kochająca żona
Stefan budzi się w południe na potwornym kacu. Na stole cztery schłodzone butelki piwa i list: “Kochanie, wypoczywaj. A jakbyś czegoś potrzebował, to zadzwoń. Zwolnię się z pracy i przyjadę. Twoja kochająca żona”.
Facet pyta syna:
– Co się wczoraj stało? Nic nie pamiętam. Czyżbym wrócił w nocy
z kwiatami albo pierścionkiem?
– Przyszedłeś o piątej nad ranem kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy matka chcąc cię rozebrać ściągała ci spodnie, powiedziałeś: “Spadaj dziwko, jestem żonaty!”
Facet znosi jajka
Kazik zawsze przed snem całował żonę, wślizgiwał się do łóżka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok jakiegoś faceta ubranego w biały szlafrok.
– Co do cholery robisz w moim łóżku? I kim jesteś?
– To nie jest twoja sypialnia. Jestem św. Piotr i jesteś w niebie – odpowiedział facet w szlafroku.
– Czyli jestem martwy? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody! Chcę wrócić na Ziemię, do mojego łóżka!
– To nie takie proste – odpowiedział św. Piotr. – Możesz na ziemię wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie.
Kazio przemyślał błyskawicznie wszystkie za i przeciw, po czym odpowiedział:
– Chcę powrócić jako kura.
Po chwili był już kurą. Nagle jednak poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje. Wtedy podszedł do niego kogut.
– To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi św. Piotr. Jak ci się podoba bycie kurą?
– Jest całkiem fajnie, tylko mam uczucie, że mi kuper zaraz eksploduje.
– No tak. To znaczy, że zniesiesz jajko – powiedział kogut.
– Jak mam to zrobić?
– Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz.
Kazio zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Na zewnątrz pojawiło się jajko.
– Było zaje*iście! – powiedział Kazik. Zagdakał jeszcze raz, zaparł się i wypadło z niego drugie jajko. Za trzecim razem, gdy zagdakał, usłyszał krzyk swojej żony: – Kazik, co ty do cholery robisz?! Obudź się! Zasr*łeś całe łóżko!
Żona w agencji towarzyskiej
Facet zamówił taksówkę i śledził w niej swoją żonę. Zszokowany doszedł do wniosku, że jego żona pracuje w agencji towarzyskiej. Mówi do taksówkarza:
– Chcesz pan zarobić dodatkową stówkę?
– Co mam robić?
– Wejść do agencji, zabrać moją żonę, wsadzić ją do taksówki i odwieźć nas oboje do domu.
Taksówkarz wysiada, po chwili znika w drzwiach agencji. Kilka minut później drzwi w drzwiach widać taksówkarza trzymającego za włosy wijącą się kobietę. Wrzuca ja na tylne siedzenie. Facet zdziwiony:
– Ale to nie jest moja żona!
– Wiem k**wa, moja! Teraz idę po pańską.
Goła żona
W niebie spotykają się dusze dwóch facetów i zaczynają rozmowę:
– Ja zmarłem przez zimno. Wiesz, niska temperatura, organizm nie wytrzymał.
– Ja zmarłem ze zdziwienia.
– Jak to ze zdziwienia?
– Wracam wcześniej z pracy, widzę gołą żonę w łóżku, no to szukam faceta. Sprawdzam pod łóżkiem, za szafą, w szafie, na balkonie, w łazience, w kuchni. Jednym słowem wszędzie i nie mogę go znaleźć. I z tego zdziwienia umarłem.
– Oj, żebyś ty wtedy zajrzał do lodówki, to obaj byśmy żyli.
Kawały o małżeństwie dla dorosłych i rysunki: (c) Sadurski.com / Superpress
Zobacz też
> Dowcipy erotyczne
> Kawały o mężu i żonie
> Dowcipy dla dorosłych