Dowcipy o muchach
Dowcipy o muchach, kawały z muchą, muchy i żarty – zapraszamy do lektury!
Murzyn, Żyd i mucha
W przedziale pociągu jadą: Anglik, Żyd i Murzyn. Nagle przez drzwi wlatuje mucha. Przelatuje obok Anglika, ten ją przepędza. Przelatuje koło Żyda, ten nie reaguje. Przelatuje koło Murzyna, a ten szybko łapie ją w locie, urywa skrzydełka i zjada. Żyd i Angol patrzą zdziwieni.
Po kwadransie do przedziału wlatuje kolejna mucha. Siada na Angliku, ten tylko ją odpędza. Przelatuje koło Żyda, a ten łapie muchę w locie, urywa jej skrzydełka, pokazuje Murzynowi i pyta:
– Chcesz kupić?
Kelner, łyżeczka i mucha
Klient w restauracji zauważa, że kelner ma w kieszonce fraka małą, srebrną łyżeczkę.
– Przepraszam za moją ciekawość, ale do czego służy panu ta łyżeczka?
– Ze względów higienicznych. Kiedy jakiemuś klientowi wpadnie do zupy mucha, wyciągam ją tą łyżeczką.
– No tak… A po co nosi pan tę tasiemkę przy rozporku u spodni?
– Też ze względów higienicznych. Gdy wychodzę do toalety załatwić swoją potrzebę, pociągam za tasiemkę. Nie muszę brudzić rąk.
– Rozumiem… Hmm, a jak chowa pan “to” z powrotem do rozporka?
– Jak to: jak? Łyżeczką!
Zgwałciłem muchę
Do spowiedzi przychodzi żołnierz i mówi:
– Księże, ciężko zgrzeszyłem. Zgwałciłem muchę.
– Synu, to nie jest ciężki grzech.
Po chwili do konfesjonału podchodzi drugi żołnierz.
– Księże, zgrzeszyłem. Zgwałciłem muchę.
– Synu, to nie jest ciężki grzech!
Potem do konfesjonału podchodzi jeszcze kilku żołnierzy i każdy z nich mówi to samo. W końcu przy konfesjonale klęka ostatni żołnierz.
– Wiem, wiem, synu. Ty też zgwałciłeś muchę.
– Nie, proszę księdza. To ja nazywam się Mucha.
Płeć muchy
Lokaj informuje hrabiego:
– Panie hrabio, wczoraj zabiłem trzy muchy płci męskiej i dwie płci żeńskiej.
– Jak Jan rozpoznał ich płeć? – dziwi się hrabia.
– To bardzo proste! Samice siedziały na lustrze w garderobie pani hrabiny, a samce na pudełku cygar jaśnie pana.
Ogłoszenie u rzeźnika
Pewien rzeźnik w witrynie swego sklepu umieścił kartkę z napisem: “Mięso nie do jedzenia!”
– Po co wywiesił pan ten napis? – spytała go jedna z klientek.
– Żeby odstraszać muchy.
Mucha w szklance
– Jak zachowuje się: Francuz, Anglik i Szkot, gdy mucha wpadnie mu do szklanki z napojem?
– Francuz głośno przeklina i wylewa napój, Anglik poprawia krawat i delikatnie wyjmuje owada, a Szkot bierze muchę do ręki i wrzeszczy: “Wypluj, coś wypiła!”.
Zagadki z muchami
– Co to jest: chodzi po ścianie i stuka?
– Mucha z nogą w gipsie.
– A co to jest: chodzi po ścianie i świeci?
– Mucha ze złotym zębem.
– A co to jest: chodzi po ścianie i leje?
– Mucha-strażak.
– A co to jest: chodzi po ścianie i szeleści?
– Mucha w płaszczu ortalionowym.
– A co to jest: małe, białe, na telewizorze?
– Mucha w koszuli nocnej.
Chmara much w gospodzie
Lato. Gość konsumujący w gospodzie drugie danie, co chwila odgania natrętne chmary much. W końcu wzywa kelnera.
– To skandal! Czy zawsze jest tutaj tyle much?
– Tylko w porze obiadowej. Rano i po południu muchy nie są tak dokuczliwe, bo przenoszą się do szaletu stojącego za gospodą.
Dowcipy o muchach: Panienka w burdelu
Przychodzi facet do burdelu.
– Chciałbym taką z rudą p….
– Proszę przejść do pokoju numer trzy.
Facet wchodzi i widzi gołą panienkę, ale z p…. czarną.
– Przecież chciałem panienkę z rudą p….!
Panienka machając ręką:
– Sio muchy, sio!
Mucha w zupie
W kapuśniaku, który przed chwilą przyniósł kelner, facet zauważa muchę. Wściekły wysypuje całą zawartość solniczki do kapuśniaku i woła kelnera.
– Niech pan zabiera ten kapuśniak i da mi pomidorową!
Po kilku minutach, gdy facet zjadł pomidorową, słyszy krzyk z drugiej strony sali:
– Kelner, do cholery! Kto solił ten kapuśniak?! Jest jeszcze gorszy, niż pomidorowa, którą oddałem, bo pływała w niej mucha!
Mucha w sklepie
Przychodzi mucha do sklepu i mówi:
– Poproszę kilo kupy.
Sprzedawca:
– Co???
Mucha:
– Gó**o!
Dowcipy o muchach: (c) Sadurski.com
Zobacz też:
> Przysłowia o muchach
> Noc poślubna – dowcipy