Polska w “grupie śmierci” na Euro 2024
W Euro 2024 Polska znalazła się w grupie D. Musi zmierzyć się z takimi rywalami, jak Francja, Holandia i Austria. Grupa D oficjalnie uznana została za “grupę śmierci”. Czy drużyna biało-czerwonych ma szansę na wyjście z grupy?
Kiedy Euro 2024?
Tegoroczne mistrzostwa Euro odbędą się w Niemczech. Rozpoczną się już 14 czerwca meczem otwarcia Niemcy : Szkocja. Polaków zobaczymy na murawie w Hamburgu (16 czerwca), w Berlinie (21 czerwca) oraz w Dortmundzie (25 czerwca). Wcześniej zagrają jeszcze dwa spotkania towarzyskie – z Ukrainą i Turcją.
Mistrzostwa Euro 2024 rozgrywać się będą na dziesięciu niemieckich stadionach. Finał zaplanowany jest na 14 lipca w Berlinie.
Gdy “nasi” są w grze, warto sprawdzić promocje bukmacherskie. Nawet jeśli drużyna Michała Probierza nie wygra, mamy szansę osłodzić porażkę wygraną w zakładach. Jeśli chcemy wygrać, pamiętajmy, żeby zamiast sercem kierować się jednak statystykami. A te w przypadku tych mistrzostw nie napawają szansami na zwycięstwo Polaków…
Bezlitosne statystyki
Polska po wygranych barażach z Estonią i Walią awansowała z 30 na 28. miejsce w rankingu FIFA. By wyjść z grupy musi się jednak zmierzyć ze znacznie silniejszymi od siebie przeciwnikami. Najtrudniejszym z nich będzie Francja, która znajduje się na 2. miejscu w tabeli. Holandia spadła z 6 na 7 pozycję. Ostatni rywal biało-czerwonych w grupie, Austria, również plasuje się kilka oczek wyżej niż nasza drużyna (na 25 miejscu).
Statystyki nie są więc korzystne dla drużyny Michała Probierza.
Co ciekawe, grupa D nazywana jest “grupą śmierci” nie tylko ze względu na trudną sytuację biało-czerwonych. Średnia lokata wszystkich drużyn z grupy D wynosi trochę ponad 15 i jest to najwyższy wynik grupowy. Dla porównania, wynik grupy A to 24, a grupy F aż 39,75. Ten ostatni wynik jest spowodowany debiutem w Mistrzostwach Europy Gruzji. W rankingu FIFA znajduje się ona dopiero na 77 miejscu.
Doping zza Odry
Oprócz statystyk, równie ważne jest wsparcie kibiców. A na to biało-czerwoni na pewno mogą liczyć. W końcu na terenie Niemiec mieszka ponad 870 tys. Polaków, a ze względu na bliskie sąsiedztwo, wielu z nich przyjedzie na mecze specjalnie z Polski. Dodatkowo, w miastach, gdzie będą rozgrywane mecze, nie zabraknie stref kibica – tam również emocje sięgać będą zenitu. W Berlinie przy Bramie Brandenburskiej stanie gigantyczna bramka piłkarska. Na telebimie będzie można obejrzeć między innymi na żywo mecz Polska : Austria 21 czerwca.
Niezależnie od tego, czy będziemy kibicować z własnej kanapy, w pubie, strefie kibica czy na trybunach, najważniejszy jest doping, dobra zabawa i wiara w wygraną. Cytując klasyka, “dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe”. Zresztą, niejednokrotnie już kluby piłkarskie udowodniły, jak nieprzewidywalny może być futbol. I jakich emocji może nam dostarczyć. I chyba na tym właśnie polega piękno tego sportu.
Przypomnijmy kilka zaskakujących akcji z udziałem Polaków. Podczas Euro 2016 we Francji Polska dotarła do ćwierćfinałów. Poległa z Portugalią dopiero w rzutach karnych. Albo spektakularny wynik meczu z San Marino w 2010, kiedy Polacy wygrali 10:0. Miejmy nadzieję, że takich właśnie emocji dostarczą nam tegoroczne mistrzostwa. Bo poza wygraną, równie ważna jest sama gra i zaangażowanie piłkarzy. A jeśli przy okazji uda się nam wyjść z grupy, to będzie naprawdę wielki sukces i okazja do świętowania!
1506 / 22-4-25 / Polska na Euro 2024