zmiana organizacji ruchu

Zmiana organizacji ruchu podczas robót – poradnik

Czas czytania:2 minut/y, 43 sekund/y

Wykonawcy robót ziemnych, prac budowlanych przy drogach i podobnych przedsięwzięć, które wymagają reorganizacji ruchu na części odcinka drogi, muszą spełnić szereg warunków oraz w odpowiedni sposób zorganizować całość prac. Gdzie szukać wskazówek, co należy zrobić, gdy przy budowie konieczne będzie np. zajęcie jednego pasa drogi? Oto krótki poradnik, który początkującemu fachowcowi może dać podstawową wiedzę o tym, czego wymaga od niego prawo, a nieco bardziej doświadczonemu być może przypomni kilka szczegółów, jakie po latach w zawodzie mogły już ulecieć z pamięci.

Podstawa prawna

Wszystko, czego będziecie potrzebować, znajduje się praktycznie w dwóch dokumentach. Są to: Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 23 września 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków zarządzania ruchem na drogach oraz wykonywania nadzoru nad tym zarządzaniem (Dz. U. Nr 177, poz. 1729) oraz Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drodze (Dz. U. nr 220 poz. 2181). To kompendia wiedzy, z którymi serdecznie polecam szczegółowo się zapoznać. Wszystko, czego nie znajdziecie w tym artykule (a nie znajdziecie wszystkich szczegółów, bo po prostu nie ma na to miejsca), odnajdziecie właśnie tam. Lektura obowiązkowa dla każdego wykonawcy robót.

Projekt organizacji ruchu

Pierwszym krokiem powinno być wykonanie projektu organizacji ruchu, który będziecie musieli złożyć do właściwego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Co powinno znaleźć się w projekcie? Po pierwsze, podstawowe informacje, czyli o jaką drogę Wam chodzi, jej charakterystyka, opis zagrożeń, zakres i czas przewidywanych zmian oraz tym podobne kwestie. Konieczne będzie też wykonanie planów w odpowiedniej skali. Po szczegóły odsyłam do wspomnianych rozporządzeń. Gdy projekt zostanie pozytywnie zaopiniowany, powiadomiony zostanie zarządca drogi i policja. To tyle, jeśli chodzi o zalegalizowanie prac. Można przystępować do bardziej praktycznych etapów przygotowań.

Obowiązki wykonawcy

Pierwszą istotną informacją pod tym względem jest fakt, że można ograniczyć prędkość przejeżdżających aut do 60 km/h na drogach krajowych i do 80 km/h na autostradach. Odcinek, na którym ograniczamy kierowcom możliwość szybszej jazdy, nie może być jednak dłuższy niż pół kilometra. W przypadku różnych rodzajów dróg występują też różne przepisy dotyczące minimalnej szerokości pasa drogi. W tym momencie zaczyna się matematyka, której dla bezpieczeństwa uczestników ruchu i samych robotników nie można pominąć. Ciągi piesze, tablice kierujące i inne elementy, których nie może zabraknąć – nie pozostaje nic innego jak przestudiować uważnie rozporządzenia.

Podobnie ma się sprawa w przypadku oznakowania pionowego oraz poziomego, a także oznakowania samych pojazdów, wykonujących roboty. Ustawodawca jasno określa, gdzie i jakie znaki powinny się znajdować. Tutaj ważną wspomnienia kwestią jest choćby to, że w przypadku znaków drogowych oraz oznakowania poziomego należy zakleić taśmą poprzednie oznaczenia. Nie może być ona jednak wykonana z materiałów, które mogłyby uszkodzić znaki, ponieważ po zakończeniu prac muszą one być przecież ponownie zdatne do użytku.

To, co mogło wydawać się bardzo skomplikowane dla kogoś niemającego wcześniej styczności z tematem, w istocie okaże się skomplikowane jedynie wówczas, gdy nie będziecie mieli wiedzy, gdzie szukać pomocy. Wszystkimi kwestiami technicznymi zajęli się rządzący, przygotowując odpowiednie przepisy prawne. Wystarczy więc odrobina chęci, aby po nie sięgnąć, a z pewnością unikniecie wpadek w projekcie, wielokrotnych wizyt w urzędach, a także zapewnicie wszystkim uczestnikom ruchu bezpieczeństwo na czas wykonywanych przez Was prac.

Tekst przygotowany przez firmę Oznakowanie poziome specjalizującą się w malowaniu pasów w obiektach przemysłowych
dowcipy o Amerykanach humor kawały USA żarty Ameryka funny Stany Zjednoczone flaga amerykańska Donald Trump Poprzedni post Najlepsze dowcipy o Amerykanach
jednostki specjalne Następny post Od Rangersów po GROM. Słynne jednostki specjalne