#Oszuści z Instagrama
Boty Instagram
Instagram powinien być nazywany siedliskiem próżności. To portal społecznościowy, w którym każdy się czymś chwali – wrzucając zdjęcia, filmy, czy historie ze swojego życia. Przeglądając nawet przypadkowo różne profile – masz wrażenie, że wszyscy robią to dla sławy, aby jak najwięcej osób o nim się dowiedziało
Próżność i boty
Tak naprawdę tu nie interesują nas inni ludzie, tylko my sami. Powiększamy zasięg, liczby obserwujących i polubień przez interakcję z innymi. Problem w tym, ile zdjęć tych innych osób faktycznie obejrzeliśmy i czy faktycznie one nas zainteresowały. Jednak jest coś, co jest na Instagramie jeszcze gorsze. Oszukiwanie przez boty.
Po co poświęcać swój cenny czas na rozbudowywanie profilu, skoro wystarczy odpowiednie „lajkowanie”, „followowanie” i komentowanie. A to może za nas robić automat. Można wykupić usługi, które za odpowiednią opłatą samemu pomagają w tym, że profil staje się coraz bardziej popularny. Tanie, ale skuteczne i coraz więcej użytkowników Instagrama z kich korzysta. Chwilami można odnieść wrażenie, że jest to nagminne, a na Instagramie zdjęcia przeglądają wyłącznie automaty, a nie ludzie. Społeczność botów.
W ramach wdzięczności
Gdy widzisz, że z jakiegoś znacznie większego od twojego profilu (mającego znacznie więcej followersów) ktoś wszedł na twój profil, zostawił komentarz lub spodobało mu się twoje zdjęcie (zostawiając ślad swojej obecności) – w ramach poczucia wdzięczności zaczynasz go obserwować. I o to mu tylko chodziło. Tak naprawdę miał gdzieś ciebie, twoje konto i twój obrazek.
Co z tego, że zdanie które zostawił na twoim profilu jest zbitką wyrazów pojawiającą się tylko dlatego, że użyłeś jakiegoś konkretnego hashtagu. Nawet nie był to właściciel tego profilu. Nawet nie był to człowiek. Polubiłeś czyjś profil, bo zainteresował ciebie tym profilem jakiś automat. Wyrolował cię, zmanipulował i nawet nie jest człowiekiem. Zostałeś oszukany przez robota.
Boty Instagram – jak to działa?
Ustawiasz hashtagi, przy których twój komentarz ma się pojawiać. Nawet nie musisz ich pisać, wybierasz z gotowych propozycji. Dlatego tak wiele komentarzy na Instagramie powtarza się, jest sztucznych, nie pasuje do zdjęcia które zostało skomentowane.
Boty wpadły w pułapkę
W końcu jeden z blogerów postanowił cały proceder nagłośnić i ośmieszyć cwaniaczków. Stworzył post na Instagramie z odpowiednimi hashtagami i poprosił, aby NIKT go nie komentował. Jak było do przewidzenia, w szybkim czasie post zyskał dużą popularność i ogromną ilość komentarzy. Oczywiście takich całkowicie nic nie znaczących i nie mających za dużo wspólnego z treścią, bo nie pisanych przez ludzi.
W komentarzach było m.in. o dobrym zdjęciu, że to co robisz – robisz z pasją i warto zajrzeć na profil X (tu nazwa). Test hipokryzji, oszustwa i próżności. Automaty go nie zdały, bo są jeszcze na tyle głupie, że wpadły w pułapkę.
Podobny test możesz zrobić sam i pośmiać się z oszustów płacących za boty. Sprawdzić, KTO oszukuje ciebie i innych. Mała to jednak satysfakcja, bo wiesz, że takie praktyki są na porządku dziennym i nie są zakazane. Jak tak dalej pójdzie, Instagram i może też inne portale nazywane społecznościowymi, staną się portalami botów, których ludzie nawet nie odwiedzają. Będą funkcjonować jeszcze długo po tym, jak ludzkość przestanie istnieć.
Boty Instagram – tekst: Jakub Sadurski – mediamoje.pl