Najlepsze dowcipy o Polakach
Śmieszne kawały na temat Polaków. Polacy na wesoło – dowcipne żarty. Najlepsze dowcipy o Polakach na poprawę humoru
Polak tresuje psa
Diabeł złapał Polaka, Ruska i Niemca. Powiedział, że puści wolno tego, kto w ciągu miesiąca lepiej wytresuje psa.
Po miesiącu diabeł idzie do Ruska. Bardzo wychudzony, z odstającymi żebrami, za to pies wypasiony jak bydlę. Rusek wyjmuje kiełbasę, pies siada, wystawia język oraz łapki do przodku i “służy”.
Diabeł idzie do Niemca. Niemiec wygłodzony i wyczerpany, a to jego pies gruby jak beka. Niemiec klaszcze w dłonie – pies staje na tylnych łapach, łapki na boki i zaczyna podskakiwać w kółko, za każdym skokiem szczekając.
Diabeł idzie do Polaka. Polak utuczony na maksa, siedzi w szerokim fotelu, gdzieś pod taboretem siedzi mały piesek. Polak wyciąga z reklamówki kiełbasę i zaczyna ją jeść. Po chwili spod taboretu wychodzi piesek. Czołga się w kierunku Polaka, po czym siada i zaczyna śpiewać barytonem:
– Daaaj mi, ach daaaj mi…
Trzy zadania dla Polaka
Polak, Niemiec i Rusek smażą się w piekle. Podchodzi do nich diabeł i mówi, że mają szansę wydostania się stamtąd, ale muszą wykonać trzy zadania:
1 – Przejść przez most pod ostrzałem.
2 – Podać rękę niedźwiedziowi.
3 – Przelecieć Indiankę.
Jako pierwszy ruszył Niemiec, ale zanim zdążył dojść do połowy mostu, poległ od kul.
Drugi ruszył Rosjanin, ale podobnie jak Niemiec nie dotarł do końca mostu. Wreszcie przyszła kolej na Polaka. Ruszył z impetem, brawurowo przebiegł most. Z mostem klatka
z niedźwiedziem. Polak otwiera ją, unoszą się tumany kurzu, słychać głośne jęki. Po trzech minutach Polak wychodzi z klatki i pyta diabeł:
– Gdzie jest ta Indianka, której mam podać rękę?
Polak pije mocz
Polak, Niemiec i Rusek postanowili pójść na piwo. Drogę zagrodził im diabeł i powiedział, że ich przepuści, jeśli każdy z nich wypije swój mocz.
Wypił Rusek, zebrało mu się na wymioty i pobiegł do kibla.
Wypił Niemiec, zemdliło go i w drodze do kible zesrał się w gacie.
Wypił Polak i nic. Zdziwiony diabeł pyta:
– Jak to możliwe, że nic zareagowałeś?
– Bo my, Polacy, mamy zdrowe organizmy.
Polak w jaskini
Polak, Czech i Niemiec weszli do jaskini. Nagle w głębi zobaczyli rój pszczół.
Po minucie wraca Niemiec, cały pogryziony.
Po minucie wraca Czech, cały pogryziony.
Trzeci do środka wchodzi Polak. Wraca z jednym ugryzieniem na policzku.
– Co się stało? – pytają go.
– Zabiłem jedną, a reszta poleciała na pogrzeb.
Złota rybka i Polak
Przez ocean płynęli łodzią Niemiec, Francuz i Polak. Nagle podpływa do nich złota rybka i mówi:
– Każdemu z was pełnię po jednym życzeniu. O czym marzycie?
Niemiec mówi:
– Chciałbym wrócić do domu.
Po chwili Niemiec zniknął. Tym razem mówi Francuz:
– Chciałbym opalać się na plaży dla naturystów. Tylko ja i tysiąc pięknych kobiet.
Francuz zniknął. Jako trzeci mówi swoje życzenia Polak:
– Chciałbym kilo kiełbasy, wódkę i tamtych dwóch z powrotem.
Polak i ludożercy
Afrykańscy ludożercy złapali w dżungli Polaka i postanowili go upiec nad ogniskiem. Nabili go na pal i jeden z nich zaczyna go szybko obracać.
– Nie obracaj tak szybko! Mięso się dobrze nie upiecze.
– Ale to Polak. Jeszcze nam węgiel ukradnie.
Na białoruskiej granicy
Granica polsko–białoruska. Strasznie długi korek z TIR–ami, czas oczekiwania na odprawę kilkanaście godzin. Zniecierpliwiony polski kierowca TIR–a podchodzi do białoruskiego pogranicznika i mówi:
– Kolego, wiesz kiedy Niemcy napadli na Polskę?
– Znaju. W 1939–ym.
– A wiesz, kiedy napadli na was, kiedy jeszcze był tu Związek Radziecki?
– Znaju, w 1941–ym.
– A wiesz, skąd się wzięły te dwa lata różnicy?
– Nie znaju?
– Przez te wasze pieprzone formalności na granicy!
Drwale
Jak krzyczą drwale w Ameryce, Polsce i Rosji, kiedy na ziemię spada ścięte drzewo?
W Ameryce: – Uwaga!
W Polsce: – Drzewo!
W Rosji: – Łapcie!
Polscy piloci w Chicago
Polski samolot wylądował na lotnisku w Chicago. Bohaterskim pilotom cudem udało się uniknąć katastrofy. Ich nadzwyczajne umiejętności i znakomity system hamulcowy samolotu pozwoliły na zatrzymanie samolotu tuż przed krańcem pasa.
Piloci wychodzą z samolotu i mówią do specjalistów z obsługi lotniska:
– To jest najkrótszy pas startowy ze wszystkich pasów jakie w życiu widziałem!
– Ale za to szeroki na pięć kilometrów – odpowiadają Amerykanie.
Fajne życie w Polsce
Rozmawia ze sobą dwóch Rosjan:
– Wiesz jakie w Polsce to mają wspaniałe życie? Rano wstajesz, śniadanie, seks, później kąpiel, drugie śniadanie – znowu seks, po obiedzie szampan i znowu seks i tak do końca dnia!
– A skąd ty to wiesz? Byłeś w Polsce?
– Ja nie, ale moja siostra była.
Dowcipy o Polakach: (c) Sadurski.com / Superpress
Zobacz też:
> Kawały o chorobach
> Dowcipy o Anglikach i Francuzach