Najlepsze dowcipy o karpiach
Karpie na Wigilię i nie tylko. Śmieszne dowcipy o karpiach, żarty na temat karpi, kawały z karpiami. Wędkarze, potrawy wigilijne i hodowla karpia
Jasio i karp
Nauczycielka pyta uczniów:
– Czy znacie jakieś zwierzątko na literę A?
Zgłasza się Jasio i mówi:
– A może to karp?
– Nie, to nie karp! Siadaj, Jasiu… Dzieci, a może znacie zwierzątko na literę B?
Jasio znów wstaje i mówi:
– Będzie to karp?
Pani:
– Jasiu, wyjdź za drzwi!
Gdy Jasio wyszedł za drzwi, nauczycielka pyta dzieci:
– Znacie może zwierzątko na literę C?
Drzwi do klasy się uchylają, pojawia się w nich głowa Jasia, który odpowiada:
– Czyżby to był karp?!
Antek i hodowla świń
Jasiek pyta Antka:
– Czy wiesz co to jest alternatywa?
– Nie.
– Kupujesz świnię i czekasz aż urośnie.
– I co dalej?
– Potem kupujesz jeszcze 20 świń i czekasz aż urosną.
– I co dalej?
– Potem nagle przychodzi powódź i utopią ci się wszystkie świnie.
– I co z tego, ale co to jest ta alternatywa?
– A no właśnie! Trzeba było hodować karpie.
Karpie w stawie
Fąfara trzymający w dłoni wędkę, pyta chłopa:
– Czy to pański staw?
– Mój.
– A czy nie byłoby grzechem, gdybym tu złowił karpia?
– Grzechem? Nie, raczej cudem.
Wędkarz i karp
Wędkarz po długim szamotaniu się z rybą, wyciąga na brzeg ogromnego karpia. Łowiący obok drugi wędkarz, komentuje z zazdrością:
– Ma pan szczęście! Teraz upłynie co najmniej dziesięć lat, zanim uda się panu złowić takiego wielkiego karpia!
Po kilku minutach wędkarz znów wyławia karpia, jeszcze większego, niż wcześniej i mówi:
– Ale ten czas szybko płynie!
Gdzie jest karp?
Facet zaczepia wędkarza łowiącego ryby:
– Biorą dziś karpie?
– Nie bardzo.
– Złapał pan coś?
– Jednego karpia.
– Gdzie jest?
– Wrzuciłem go do wody.
– Był duży?
– Taki jak pan. I też mnie wkurzał!
Najkrótsze dowcipy o karpiach
– Mamo, ja na Wigilię chcę kotka!
– Nie wydziwiaj, jak zawsze będzie karp.
– Jak karpie nazywają Święta Bożego Narodzenia?
– Zaduszki.
– Jak blondynka zabija wigilijnego karpia?
– Wkłada go do wody i próbuje utopić.
Karp i śledź z uszkami
Po świętach Bożego Narodzenia sędzia pyta Fąfarę:
– Dlaczego chce się pan rozwieść z żoną?
– Bo daje mi do jedzenia: barszczyk z uszkami, śledzia, karpia, kluski z makiem…
– Proszę pana, przecież wszyscy w Wigilię jedzą takie potrawy.
– Możliwe, ale ona przyrządza mi je codziennie od siedemnastu lat.
Karp i węgorz
Rozmawiają dwaj wędkarze:
– Nie uwierzysz, złowiłem wczoraj 5–kilogramowego karpia!
– A ja węgorza, który miał 3 metry!
– Niemożliwe!
– Naprawdę! Cały dzień do ze szwagrem rozciągałem!
W sklepie rybnym
Do sklepu rybnego przychodzi wędkarz i mówi:
– Niech mi pani rzuci dwa spore karpie.
Sprzedawca kładzie karpie na wadze. Wędkarz:
– Przecież mówiłem, żeby pani mi je rzuciła! Wtedy będą brudne i będę mógł się pochwalić, że je złapałem.
Rozmowa karpi
Karp pyta drugiego karpia:
– Co robisz w Sylwestra?
– Pożyjemy zobaczymy.
Dowcipy o karpiach: (c) Sadurski.com
Zobacz też:
> Ciekawostki o bombkach choinkowych
> Karp – ciekawostki