Kopulowanie zwierząt. Te bezwstydne zwierzaki!
Zwierzęta też współżyją, często inaczej niż ludzie. Dowiedz się, jak to robią przedstawiciele niektórych gatunków. A często robią to bezwstydnie. Kopulowanie zwierząt ciekawostki
1. Węże lubią seksualne orgie
Pończosznik prążkowany z rodziny zaskrońców, robi TO nie w parach, ale w znacznie większej liczbie, jeśli chodzi o partnerów seksualnych. I są to igraszki tak wyuzdane, że wielbiciele filmów dla dorosłych czegoś takiego jeszcze nie widzieli.
Otóż jest jedna partnerka i cała masa partnerów. 500? 1000? Nawet nie sposób policzyć ile samców kopuluje z jedną partnerką. Robią to z nią po kolei, jeden po drugim. Nie wierzysz? Stwierdzono, że jaja z jednego lęgu mają DNA różnych osobników.
Można nawet powiedzieć, że jej się to podoba, a przynajmniej nie ma nic przeciwko. W każdym razie fakt, że samce w takiej ilości kłębią się wokół jednej partnerki powoduje, że panuje najbardziej odpowiednia temperatura ciała, poza tym jest zerowa szansa, że jakiś drapieżnik zrobi krzywdę samicy i przyszłemu potomstwu.
2. Wszy – rekordzistki
Seks trwający 70 godzin non stop? Tylko pozazdrościć wszom z gatunku Neotrogla. Nie wiemy od ilu wieków tak siarczyście kopulują, ale człowiek zaczął im tego zazdrościć od 2010 r., gdy gatunek tego owada został odnaleziony.
Żyją w jaskiniach i żywią się odchodami nietoperzy. A jak ich nie jedzą, to ze sobą kopulują. Nie uwierzysz. I samiec i samica mają organy przypominające penisa. Jej organ jest nazywany żeńskim penisem.
W dodatku podczas seksu ona jest górą! Jej narząd pęcznieje i to ona penetruje jego otwór. Robi to bardzo głęboko. Jak kiedyś naukowiec chciał ich ze sobą rozłączyć, samiec został rozerwany na dwie części. Tylna została aż tak zahaczona przez narząd samicy.
W każdym razie, jak Neotrogla zaczną kopulować, mają z głowy 40 do 70 godzin życia. Dlatego wcześniej muszą się wcześniej najeść tych odchodów nietoperzy. Ciekawe co się dzieje, gdy któreś ma ochotę na bis? Kolejnych 70 godzin? Dodajmy, że jest jeszcze kilka innych gatunków, które w podobny sposób dają sobie rozkosz.
3. Romantyczne ośmiornice
Zanim między ośmiornicami dojdzie do bara-bara, przez kilka tygodni zaprzyjaźniają się ze sobą. Można powiedzieć: chodzą ze sobą, gdyby nie to, że cały czas są w wodzie. Są romantyczne, więc nie oddalają się od siebie i dotykają się delikatnie mackami. Samiec rozgląda się wokół, żeby jakiś inny nie odbił mu wybranki. A jak już zyska jej zaufanie, jest jak zwykle. Oczywiście, jeśli chodzi o seks ośmiornic. Możemy to sobie wyobrazić!
4. Gęsi trójkącik
Wśród co najmniej kilku gatunków zwierząt, gęsi są tymi, którym homoseksualizm nie przeszkadza. Na przykład dwa gąsiory żyją ze sobą długo i szczęśliwie w nieformalnym związku, nie zważając na prokreację. Zdarza się, że podczas miłosnych igraszek do dwóch gąsiorów dołącza gęś. Jeśli zostanie zapłodniona, potem we trójkę solidarnie opiekują się pisklętami, gdy wyklują się z jaj.
5. Panda robi to niezbyt chętnie
Zachęcić pandę do seksu, to jak na pustyni znaleźć oazę. Pandy są leniwe, także jeśli chodzi o uprawianie seksu. Kopulują najczęściej między marcem a majem, bo przez resztę roku może boli je głowa? Grunt, że ochoty nie mają. W zasadzie panda ma ochotę na igraszki przez jeden, góra trzy dni w roku. Już wiesz, czemu z ogrodach zoologicznych jak rzadko rodzą się małe pandy, a gatunkowi grozi wyginięcie.
6. Piąta noga słonia
Słoń, to chyba jedyne zwierzę, które gdy zajdzie potrzeba, wykorzystuje swego penisa we wzwodzie jako… piątej nogi. Tak, tak. Rozmiaru narządu może mu pozazdrościć wiele innych zwierząt. Za to kopulowanie słonia jak się domyślamy, do wielkiej przyjemności nie należy. Wspiąć na tylną część ciała samicy, wymaga wiele wysiłku. I naprawdę duuużej ochoty na seks.
7. Pingwiny – czyli seks z kimkolwiek
Pingwiny nie są zbyt wybredne, jeśli chodzi o wybór drugiego pingwina jako obiekt pożądania. Zresztą żyją zwykle w wielotysięcznych stadach, więc nie muszą długo szukać. A ponieważ nie wiedzą za bardzo jak można odróżnić samca od samicy, kopulują z kim popadnie. Pan z panią, pan z panem, ale pani z panią już nie, bo nie ma czym. W każdym razie marnuje się wiele plemników, zamiast pracować na zwiększenie populacji tych sympatycznych zwierzątek. Najważniejsze, żeby szybko się zaspokoić.
8. Kopulowanie much – głośne bzyczenie
Gdy samica muchy europejskiej oceni, że spotkała dorodnego samca, z ochotą przystępuje do kopulacji. Nie chodzi bynajmniej o przyjemność z kopulowania, ale o rozród, podtrzymanie gatunku. Zdrowy, silny samiec, to pewność, że potomstwo będzie zdrowe.
Podczas kopulacji muchy całkowicie oddają się temu zajęciu, bez zważania na otoczenie. Głośno uprawiająca seks para much (chodzi o bzyczenie), jest łatwym kąskiem dla jej wrogów, na przykład nietoperzy.
9. Małpy bonobo – mistrzynie kopulowania
Małpa bonobo czyli szympans karłowaty uwielbia robić TE rzeczy. Kopulowaniu poświęca większość swego życia, począwszy od piątego roku od przyjścia na świat.
Najchętniej robią to samica z samicą (zgadnij jak), ale każda konfiguracja jeśli chodzi o stosunki płciowe między nimi, jest dozwolona. Robią to niemal cały czas i bez skrępowania. Takie już są. Zwykle wystarczy podnieć rękę w górę (co oznacza, że ma ochotę), a potem wskazać palcem drugiego osobnika, z którym ma się ochotę TO zrobić. Potem kolejne pokazanie palcem – i obie wiedzą gdzie się numerek odbędzie.
Sposobów na seks mają dużo, włącznie z seksem oralnym i samozaspokajaniem się, jeśli akurat na to ma się ochotę. I na oczach reszty stada, bez żadnych krępacji.
Szympanse to nie ślimaki czy żuczki, więc robią to nie tylko po to, aby mieć potomstwo. Robią, aby mieć przyjemność, w czym są podobni do ludzi. I jeszcze coś. Po upolowaniu zwierza albo znalezieniu owoców do zjedzenia, najpierw wspólnie uprawiają seks. Jak całe stado jest zaspokojone, wtedy można zająć się przygotowaniem posiłku.
Czy małpy bonobo są szczęśliwe z powodu takiej ilości częstego seksu? Pewnie byłyby jeszcze bardziej szczęśliwe, gdyby to trwało dłużej. Ich seks trwa średnio 13 sekund.
10. Pszczoła – sadystka
Gdy nadejdzie właściwa chwila, z ula wylatuje pszczoła-królowa, wydzielając wokół siebie feromon wabiący trutnie. Tak sobie lata, zwabia od 10. do 30. trutni, które wokół niej latają. I tylko jeden ma szansę na kopulację z królową oraz przedłużenie “dynastii”. Co zwycięzca dostaje w zamian? Jego narządy kopulacyjne zostają wyrwane i pozostają wewnątrz królowej, aż dojdzie do zapłodnienia. A pozostałe trutnie tracą tyle energii, że i tak zdychają zaraz po zwycięskim trutniu.
11. Tylko trzy numerki ślimaka
Jedna kopulacja – jeden penis – tak można by nazwać to, co dzieje się ze ślimakami nagoskrzelnymi Chromodoris reticulata. Gdy skończy się numerek, ślimakowi odpada interesik. Ale na drugi dzień ma drugiego i może znów. Jak to możliwe? Jego penis jest zawinięty niczym żyłka wokół kołowrotka. Jak odpadnie część, ciąg dalszy penisa rozwija się i jest gotów do dzieła. Niestety po trzecim razie nie ma się już co rozwijać i ślimak staje się eunuchem. Dzieci już mieć nie będzie, bo niby jak?
12. Chcesz być tatą czy mamą?
Płazińce same nie wiedzą czy są samcem czy samicą. Wszystkie mogą być jednym i drugim. A ponieważ los samicy nie jest łatwy, nie powinniśmy się dziwić, że każdy płaziniec chce być samcem i nie chce niańczyć małych płazińców. Choć w zasadzie powinno im to być obojętne, bo jak już złączą się w parę, od tej pory są jednym ciałem. I znów nie wiedzą kim są.
Kopulowanie zwierząt ciekawostki: (c) Sadurski.com
Zobacz też:
> Penis ciekawostki
> Prezerwatywy ciekawostki