Wybory, rysownicy i karykaturzyści
Rysownicy karykaturzyści i polityka. Także inne informacje satyryczne
Rysunki satyryczne w kampanii prezydenckiej
W wyborach prezydenckich 2010 spece od wizerunku polityków postanowili wykorzystać rysunek satyryczny na niespotykaną dotychczas skalę
Szef sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego Sławomir Nowak zaprezentował T-shirt z rysunkiem satyrycznym Marka Raczkowskiego. Poinformował, że to nie ostatni rysunek Raczkowskiego stworzony na potrzeby kampanii wyborczej Komorowskiego, a podobne rysunki stworzą też inni rysownicy satyryczni. Wkrótce te rysunki jako e-cards można też będzie wysłać z internetowej strony Bronisława Komorowskiego.
Przypomnijmy, że wśród osób, popierających kandydata Komorowskiego są m.in. rysownicy satyryczni: Andrzej Mleczko i Andrzej Dudziński.
Wykorzystanie w kampanii prezydenckiej twórczości satyryka, który jakiś czas temu miał problemy prawne po tym jak poinformował, że w psie kupy wkładał biało-czerwone flagi, wydaje się być krokiem ryzykownym. Ale doradcy Komorowskiego zapewne wiedzą co robią. Jedno jest pewne: dotychczas w żadnych z kampanii wyborczych, jakie miały miejsce w Polsce, nie korzystano na tę skalę z twórczości rysowników satyrycznych. Zatem ta dziedzina sztuki i jej siła oddziaływania na wyborców, wreszcie została dostrzeżona przez speców od marketingu politycznego w Polsce.
2010-06-01
Karykaturzysta popiera Kaczyńskiego
Arkadiusz Gacparski jest w szczecińskim komitecie poparcia dla kandydatury Jarosława Kaczyńskiego na prezydenta RP
Coraz więcej satyryków wyraża swoje poglądy polityczne poprzez poparcie konkretnych kandydatów na prezydenta RP w najbliższych wyborach. Pisaliśmy o satyrykach w ogólnopolskim komitecie poparcia dla kandydatury Bronisława Komorowskiego, o Janie Pietrzaku w ogólnopolskim komitecie Jarosława Kaczyńskiego. Jednak takie komitety powstają także lokalnie.
Poeta i satyryk Tadeusz Buraczewski jest w trójmiejskim społecznym komitecie poparcia Jarosława Kaczyńskiego, natomiast karykaturzysta Arkadiusz Gacparski (m.in. rysuje karykatury polityczne dla “Gazety Polskiej”) jest w szczecińskim komitecie poparcia dla J.Kaczyńskiego. Ten komitet oficjalnie zaprezentował się wczoraj, w szczecińskim w klubie 13 Muz. Gacparski w rozmowie w Polskim Radiu Szczecin powiedział:
– Moja rodzina jest związana z Wileńszczyzną, Powstaniem Warszawskiem, potem dochodzi Muzeum Powstania Warszawskiego, które tak emocjonalnie przeżywam i jak widzę tych ludzi i przypominam opowieści mojej mamy i dziadków to mam łzy w oczach. (…) Jeżeli PiS będzie rządził w całej Polsce, to ja prawdopodobnie będę w opozycji.
Portal Sadurski.com nie wie, czy także inni satyrycy z okazji zbliżających się wyborów prezydenckich zadeklarowali swoje poglądy polityczne. Dotychczas ludzie kultury (w tym satyrycy) rzadko deklarowali się politycznie po jakiejś stronie.
2010-05-28
Andrzej Krauze o rysowaniu
Brytyjski tygodnik polonijny “Nowy Czas” wydrukował wywiad z rysownikiem Andrzejem Krauze. Cytujemy wybrane fragmenty
Współpracuję z lewą i prawą stroną swojego mózgu… – to tytuł rozmowy Michała Opolskiego z rysownikiem Andrzejem Krauze w ukazującym się w Wielkiej Brytanii polonijnym tygodniku “Nowy Czas”. Poniżej kilka wybranych wypowiedzi Andrzeja Krauze.
• W każdym kraju jest co rysować i co opisywać. Tematy są cały czas. W Polsce, ponieważ jest to młoda demokracja, tematów do rysowania jest dużo. Trudniej jest tutaj, choć i tu znajduję tematy. Nigdy nie interesowało mnie robienie karykatur politycznych. Staram się, by moje żarty i komentarze były ciekawsze i ważniejsze niż same wydarzenia, których dotyczą. W związku z tym większość moich rysunków obraca się wokół jednostki, człowieka, który się z czymś tam spotyka, ale zawsze jest w jakiejś większej i szerszej społeczności oraz w szerszym kręgu spraw pokazany. I to się sprawdziło. Pracuję zawodowo od ponad 40 lat. To jest niesamowite w moim zawodzie, bycie takim pamiętnikarzem. Nie do końca czuję się bowiem satyrykiem.
• Nigdy nie miałem poczucia żadnej misji. Rysowanie bardziej bawiło mnie jak sowizdrzała. Nie myślałem o konsekwencjach politycznych. Do tej pory pracuję w podobny sposób. Po prostu – są rzeczy, które trzeba narysować. Traktuję to jako psi obowiązek.
• W tej chwili mniej mi się chce rysować. (…) Cały czas uważam, że mam coś jeszcze do narysowania, i nie jest to kokieteria. Mam kilka projektów i pomysłów na książki, które chciałbym zrobić. Moja praca sprawia mi ogromną przyjemność. Absolutnie nie czuję się legendą polskiego rysunku. Może nawet chciałbym, ale, niestety, tego nie czuję (śmiech). Cieszę się, że moje rysunki ktoś zauważa, że są potrzebne, że czasem znaczą one więcej dla innych niż dla mnie. Cały czas jednak myślę, że muszę jeszcze coś lepszego zrobić.
• Coś musi być w nas, artystach długo rysujących, ale nie nazwałbym tego rutyną, raczej przywiązaniem do pracy, nałogiem. Mój mózg przez te lata tak się wyszkolił, że przerabia wszystkie wiadomości na rysunki. Rutyna kusi, ale trzymam ją pod kontrolą. Staram się zmieniać style. Co kilka lat zaczynam inaczej rysować, to jest ta antyrutyna.
• Pewne rysunki (podobnie jest z rysunkiem o kozie) są na granicy dobrego smaku, ale to trzeba było narysować. Czasami korci mnie, żeby coś mocnego narysować, ale uważam, że to jest na granicy dobrego i złego smaku. Zrobiłem kilka rysunków o ped*filii w Kościele, ale moim zdaniem one również są na granicy dobrego smaku. Myślę, że jeśli artysta wie, że jest na tej granicy, to się zatrzymuje. Każdy musi się pilnować. Słowa, rysunki, obrazy, powodują czasem coś, czego autor nie podejrzewał, że się może wydarzyć. (…) Demokracja gwarantuje nam to, że możemy mieć inne zdanie i mamy prawo to powiedzieć. Dlaczego żąda się ode mnie akceptacji ślubów branych przez homoseksualistów, jeśli zostały one wymyślone tylko dla mężczyzny i kobiety?
2010-05-26
Magdalena Wosik Poza krawędzią
W Łodzi rozstrzygnięto VII edycję ogólnopolskiego konkursu rysunku satyrycznego “Satyra poza krawędzią”. Oto pełna lista nagrodzonych
Protokół z prac Jury VII edycji konkursu plastycznego “Satyra poza krawędzią”
Jury w składzie:
1. Szczepan Sadurski – artysta plastyk, przewodniczący Jury
2. Edward Lutczyn – artysta plastyk
3. Sławomir Łuczyński – artysta plastyk
w dniu 31 maja 2010 roku w Muzeum Kinematografii w Łodzi wyłoniło laureatów konkursu w następujących kategoriach:
Funkcjonariusze i pracownicy Służby Więziennej:
I miejsce – Tomasz Duda, OISW Łódź (za zestaw prac)
Wyróżnienie – Dariusz Waśko, AŚ Wejherowo
Wyróżnienie – Zbigniew Januszko, ZK Kamińsk
Profesjonalni i nieprofesjonalni karykaturzyści i rysownicy:
I miejsce – Magdalena Wosik – Smolec
II miejsce – Tomasz Wołoszyn – Frankfurt
III miejsce – Jacek Frąckiewicz – Widawa
Wyróżnienie honorowe portalu Sadurski.com – Grzegorz Wach – Opole
Pensjonariusze Zakładów Karnych i Aresztów Śledczych:
I miejsce – Leszek Chobot, ZK Nowy Wiśnicz
II miejsce – “Pablo”, AŚ Kraków
III miejsce – Konrad Sienkiewicz, ZK Kamińsk
2010-06-01
Rysownicy karykaturzyści i inne informacje z archiwum portalu: (c) Sadurski.com