Singiel się żeni czyli swatka po polsku
Odkąd istnieje Internet, znacznie łatwiej znaleźć kogoś “do pary”. Nawet nie trzeba wychodzić z domu, wystarczy smartfon i Internet. A potem odwaga aby pójść na spotkanie z nieznajomą osobą
Portale randkowe i Tinder
Jakiś czas temu szalenie popularne były portale randkowe. W sieci można było przeczytać o parach, które dzięki takiemu portalowi poznały się i szczęśliwie założyły rodzinę. Jakiś czas temu powstał Tinder. Dla tych, którzy chcą poznać drugą osobę, stanąć na ślubnym kobiercu, lub po prostu poznać kogoś na jedną noc. Niektórzy dzięki Tinderowi w wolnych chwilach zaliczają kolejne partnerki / partnerów i nie mają ochoty na założenie rodziny.
Przypadkowe znajomości, randkowanie i poznawanie nowych ludzi przystopował koronawirus. Już nie jesteśmy tak chętni spotykać się z nieznajomymi, bo może to grozić zakażeniem. Poważnymi komplikacjami zdrowotnymi i życiowymi, także dla najbliższej rodziny i osób, z którymi na co dzień się spotykamy i z którymi pracujemy. Ostrożność przede wszystkim.
Wciąż jednak jest sporo osób, które na poważnie szukają swojej “drugiej połówki”. Osoby, z którą chcą wziąć ślub, założyć rodzinę i być na zawsze. Często to osoby, które wcześniej nie miały czasu na “te sprawy”. Pochłaniały je studia i praca zawodowa, a założenie rodziny odkładały na później. W którymś momencie okazuje się, że wszyscy znajomi założyli już rodziny i nie mają dla nas czasu. Do tego rodzina ciśnie i coraz częściej padają pytania o ślub i założenie rodziny. Trzeba coś zrobić, bo ile lat można żyć z rodzicami? Albo jako samotny singiel / singielka? A czas płynie.
Może szybka randka?
W większych miastach Polski działają firmy ułatwiające poznanie się. Na jakiś czas lub na zawsze (ślub i wspólne życie). Można pójść na spotkanie z osobami w podobnym wieku, o tej samej religii lub o określonych zainteresowaniach. Cena nieduża, jednorazowo raptem kilkadziesiąt złotych. Nie wiadomo ile par skojarzyło się dzięki takim spotkaniom, bo nie każdy lubi się chwalić, w jaki sposób poznał drugą osobę. Dziewczyny (kobiety) bardzo dużą uwagę zwracają na wzrost partnera (musi mieć od 180 cm wzwyż. Uroda twarzy, inteligencja i wykształcenie są mniej ważne. Jego sytuacja materialna (rzekomo) jest im w zasadzie obojętna, choć może tylko w pierwszej chwili. Bo wysoki wzrost partnera nie gwarantuje szczęścia w życiu.
Czasu na “poznanie” każdej z 20-30 osób na takim spotkaniu jest bardzo niewiele, często liczy się pierwsze wrażenie wizualne. Młody mężczyzna który bywał na takich spotkaniach twierdzi, że rzadko kiedy można spotkać kogoś interesującego. Dosyć często dziewczyny mają nadwagę, a on tego nie lubi, nawet jeśli dziewczyna jest sympatyczna. Prawda jest taka, że każdy ma swoje wyobrażenia i często jest wybredny. Szczególnie, jeśli szuka się partnera na całe życie.
Małżeństwo po indyjsku
Niedawno na Netflixie pojawił się serial “Małżeństwo po indyjsku”. Rodzaj reality show pokazującego codzienną pracę najbardziej znanej indyjskiej swatki, ponad 50-letniej kobiety. Ekspertki kojarzącej pary chcące założyć rodzinę, konsultującej się też z osobami stawiającymi horoskopy i na podstawie zdjęć przewidującymi, czy dwie osoby mogą być zgodną parą.
To pary z wyższej półki – kobiety i mężczyźni – najczęściej bogaci, często przystojni i piękni. Życiowo już ustatkowani, ale nie mający wciąż życiowego partnera czy partnerki. Mieszkające w Indiach i w USA (mające indyjskie korzenie). Często to nie im zależy na ślubie, ale ich rodzicom i rodzinie – bo w określonym wieku należy mieć rodzinę i dzieci.
Zawód swatki w Chinach, Indiach i nie tylko tam, jest znany od dawna. Są też specjalne targi i miejsca, w które udają się np. znajomi lub rodzice, szukający najlepszego kandydata na żonę / męża dla swych niezamężnych synów i córek. Tam małżeństw z rozsądku, skojarzonych przez innych, żyjących potem ze sobą przez długie lata, jest dużo. Na bok uczucie miłości, ono może pojawi się już po ślubie. Może pojawić się po krótkiej znajomości, po kilku spotkaniach, głównie w towarzystwie rodziny. Najważniejsze, żeby przyszła para miała wspólne zainteresowania, dobrze im się ze sobą rozmawiało, była dopasowana charakterami, darzyli się szacunkiem.
Swatka po polsku
Czy w Polsce, poza rozmaitymi miejscami w Internecie, w świecie realnym, można znaleźć osoby, które profesjonalnie kojarzą pary? Tak, choć nie jest to wciąż popularne. I oczywiście kosztuje, bo to działalność zawodowa. Niektórzy biorą za taką usługę kilkaset złotych, inni kilka tysięcy lub więcej (za pierwszych kilka miesięcy). Drogo? Czego nie robi się, aby być szczęśliwym.
Klienci tych droższych swatek w pierwszej chwili mogą pomyśleć: OK, znajdę partnerkę / partnera nieprzypadkową, na poziomie, o podobnym statusie materialnym. Gdyby nie to, że na takie działania można otrzymać z banku kredyt. Zatem facet lub kobieta może okazać się osobą z biednej rodziny, z kredytem do spłacenia. A przecież sytuacja materialna jest jedną z najważniejszych spraw jakie bierzemy pod uwagę, szukając osoby z którą chce się stanąć na ślubnym kobiercu.
W 2019 r. media informowały o wejściu do Polski ekskluzywnego, międzynarodowego biura matrymonialnego. Ceny zaczynają się od 10 tys. euro plus vat i to kwota “na dzień dobry”. Szczególnie bogaci klienci mają duże wymagania względem przyszłych życiowych partnerów i zdają sobie sprawę, że to decyzja życiowa i nie może być przypadkowa. Osoby mieszkają w różnych miejscach świata, są dobrze sytuowani, mogą mówić innym językiem – najważniejsze, aby znaleźć swoją “połówkę”. Skoro nie ma czasu na poszukiwania, lepiej zapłacić i niech tematem zajmie się fachowiec z ekskluzywnej firmy, dyskretnie kojarzącej pary.
Swatka po polsku: (c) Sadurski.com
Zobacz też:
> Wszystko o całowaniu
> Atrakcje weselne
> Bollywood ciekawostki