Silvio Berlusconi premier Włochy VIP-y dowcipy

VIP-y i dowcipy. Znani opowiadają dowcipy

Czas czytania:3 minut/y, 35 sekund/y

Książka z dowcipami premiera Włoch

“Król , który się śmieje” – to tytuł książki, w której opublikowano 97 dowcipów, które opowiedział publicznie premier Silvio Berlusconi (ur. 1936). VIP-y i dowcipy

Premier Włoch korzysta z każdej nadarzającej się okazji, aby podczas publicznego wystąpienia powiedzieć jakiś dowcip. Niektóre dowcipy są idiotyczne i poniżej pasa, inne całkiem zabawne. Repertuar premiera Włoch, jeśli chodzi o dowcipy, jest szeroki. Berlusconi mówił dowcipy o Hitlerze, Baracku Obamie, o homoseksualistach, Żydach i komunistach, o swych wrogach politycznych.

Simone Barillari zebrał te wszystkie dowcipy i wydał w książce, która właśnie ukazała się we Włoszech. A była ich prawie setka, dokładnie 97. Jak mówi autor tego oryginalnego zbioru, “Książka pokazuje, jak komizm, z oręża w walce z władzą, stał się instrumentem rządzenia”.

Włosi twierdzą, że ich premier jak żaden inny, jest miłośnikiem dowcipów.
2010-11-20

Na zdjęciu: Silvio Berlusconi, 2010, foto: Wikipedia. VIP-y i dowcipy

Putin opowiedział dowcip

Premier Rosji Władimir Putin opowiedział dowcip o szpiegu i rosyjskiej biurokracji

Podczas konferencji prasowej, Putin mówiąc o biurokracji i korupcji, zilustrował są wypowiedź starym, radzieckim dowcipem:

Imperialistyczny szpieg zgłosił się na Łubiankę, aby oddać się w ręce Rosjan. Urzędnik pyta go:
– Z jakiego pan jest kraju?
– Z Ameryki.
– To zgłosi się pan do pokoju numer 5.
Szpieg wchodzi do pokoju numer 5 i tam urzędnik pyta:
– Co, amerykański szpieg? Ma pan broń?
– Mam.
– To do pokoju numer 7.
Szpieg wchodzi do siódemki i urzędnik pyta:
– Amerykański szpieg z bronią? A ma pan radiostację?
– Mam.
– To do pokoju 20.
W dwudziestce urzędnik pyta szpiega:
– Amerykański szpieg z bronią i radiostacją? A pan specjalne zadanie do wykonania?
– Mam.
– To idź pan je wykonać, a nie będziesz pan ludziom przeszkadzać w pracy!

Na końcu Putin dodał, że tak rosyjscy urzędnicy pracują od dziesiątek lat, i teraz nadeszła pora, aby to zmienić.
2011-01-27.VIP-y i dowcipy

Kwaśniewski opowiedział dowcip

Były prezydent RP Aleksander Kwaśniewski udzielając wywiadu do New York Timesa, odpowiedział dowcip o rabinie

Aleksander Kwaśniewski, zapytany przez dziennikarza New York Timesa o aktualną sytuację polityczną w Polsce, odpowiedział dowcipem:

Grupa dzieci pyta rabina:
– Prosimy, powiedz nam w kilku słowach jaka jest sytuacja.
Na co rabin odpowiada:
– Dobra.
Dzieci:
– Mogłeś użyć nieco więcej słów.
Rabin:
– Nie dobra.

Jak pisze New York Times, po opowiedzeniu tego dowcipu Aleksander Kwaśniewski zaczął się śmiać, jednak zaraz dodał, że ta historia wcale nie jest śmieszna.
2010-11-29

Wulgarny dowcip na antenie

Fani Wojciecha Manna nie spodziewali się, że na radiowej antenie z jego ust może paść tak wulgarne słowo

Wojciech Mann kiedyś chciał uchodzić za tego, który jest specjalistą od dowcipów. W jednym z programów telewizyjnych wraz z Krzysztofem Materną publicznie oceniał, czy jakiś dowcip jest na poziomie czy nie. Teraz okazuje się, że ten spec od dowcipów kompletnie nie ma wyczucia, co na radiowej antenie wypada powiedzieć, a co nie.

Oto dowcip opowiedziany przez Manna:
– Co wisi na facecie, jest cienkie i chce pogmerać w dziurce?
– Chuj.
2011-09-21. VIP-y i dowcipy

Krzysztof Piasecki i dowcipy

Oto dwa ulubione dowcipy satyryka Krzysztofa Piaseckiego. Tematyka: kobieta i samochód

Podczas jednego z występów scenicznych Krzysztof Piasecki powiedział, że uwielbia kolekcjonować dowcipy, z cyklu: kobieta i samochód. Przedstawiamy jego dwa lubione dowcipy na ten temat.

•  •  •
Wyjeżdżając na dwutygodniową delegację, mąż powierzył swój samochód żonie. Zaznaczył jednak, żeby pamiętała o tankowaniu tylko benzyny bezołowiowej. Wracając, mąż spostrzega, że samochód stoi nieruszony pod domem. Pyta więc żony:
– Dlaczego nie jeździłaś?
– Nie jeździłam, bo nigdzie nie ma benzyny bezołowiowej. Jak nie wierzysz, to możemy pojechać i sprawdzić – odpowiada zdziwionemu mężowi żona.
Małżeństwo wsiada do samochodu i podjeżdżają na pobliską stację, gdzie żona wskazuje na dystrybutor i mówi:
– No zobacz, miałam rację, wszędzie przekreślone.

•  •  •
Podczas jazdy maluchem mąż i żona słyszą huk.
– To na pewno resor, niedługo szykuje się remont. Naprawię, jak wrócę z delegacji – mówi mąż.
– Zostawiasz mnie z zepsutym samochodem a sam jedziesz – oburza się na to żona.
– Kochanie, ten resor pęknie, ale to dopiero kiedyś tam, nie musisz się martwić.
– Ale skąd będę wiedziała, że już pękł?
– Zapewniam cię, że jak pęknie, to na pewno będziesz to czuła.
Po powrocie męża z delegacji, żona informuje go, że trzeba będzie wymienić całe koło, bo zabrakło jej powietrza.
– To jechałaś bez powietrza i nic nie czułaś? – pyta zdenerwowany mąż.
– Czułam, ale myślałam, że to resor pękł.

(Cytujemy za: szkola-jazdy.pl)
2010-11-18

satyra satyrycy konkursy satyryczne Gniewino Poprzedni post Konkursy satyryczne: Olsztyn, Białystok, Przemyśl
Tadeusz Drozda satyryk Następny post Tadeusz Drozda – ciekawostki