Dowcipy o ludożercach. Kanibale i mięsko
Najlepsze kawały o kanibalach jedzących ludzi. Dowcipy o ludożercach. Ludożerca żarty i kawały. Kawał o ludożercy i podróżniku
Ludożercy z buszu
Ekspedycja naukowa dociera do jednego z plemion w buszu. Profesor pyta tubylca:
– Czy żyją tu jeszcze jacyś ludożercy?
– Nie – odpowiada wódz plemienia. – Ostatniego zjedliśmy dwa dni temu.
Syn i ojciec ludożerca
Dwaj ludożercy – tata i syn, spacerują po plaży. W pewnej chwili syn zauważył smukłą dziewczynę.
– Tato, może zjedlibyśmy ją na obiad?
– Coś ty, synku? Taką chudą?
Po chwili spotykają piękną blondynkę z dużym biustem.
– A może tę zjemy?
– O, nie! Tę zabierzemy do domu, a zjemy mamę.
Podróżnik w kotle ludożerców
Ludożercy złapali podróżnika i wsadzili do kotła, w którym gotowała się zupa. Kiedy po jakimś czasie nadszedł król ludożerców, zauważył, że kucharz co chwilę bije jeńca chochlą po głowie.
– Dlaczego go bijesz? Przecież i tak zaraz się ugotuje.
– Ale zanim zupa będzie gotowa, ten drań powyżera nam wszystek makaron!
Trzech facetów i ludożercy
Ludożercy schwytali trzech podróżników: dwóch grubych i jednego chudego. Szaman decyduje:
– Tych dwóch – do kotła, a z tego chudego zedrzemy skórę i zrobimy bębenek.
Chudy rzuca się na jednego z ludożerców, wyrywa mu z ręki sztylet i zaczyna się dźgać po całym ciele.
– G…o zrobicie, a nie bębenek!
Żony ludożercy
Do afrykańskiej wioski ludożerców przybył misjonarz i zaczął ich nawracać na wiarę chrześcijańską. Po kilku tygodniach oznajmił, że mężczyznom, którzy chcą się ochrzcić, można mieć tylko jedną żonę.
Nazajutrz do misjonarza przychodzi Kali wraz z żoną i prosi o ochrzczenie. Misjonarz zdziwiony:
– Przecież jeszcze tydzień temu miałeś sześć żon! Gdzie się one podziały?
– No wie ksiądz… Śniadanie, obiad, kolacja i jakoś tak zeszło…
Podróż ludożercy
Statkiem płynie do Europy król ludożerców. Siada w okrętowej restauracji, a po chwili do jego stolika podchodzi kelner.
– Co panu podać?
– Listę pasażerów.
Dowcipy o ludożercach: Rozbitkowie
– Zieemiaaa! – krzyknęli radośnie rozbitkowie.
– Jedzeeniee! – krzyknęli radośnie tubylcy.
W restauracji
Do stolika podchodzi kelner. Gość mówi:
– Czy pan wie, że przez ostatnie dwa lata mieszkałem z ludożercami?
– Bardzo mi przykro – odpowiada kelner – ale w jadłospisie mamy tylko wołowinę.
Ludożerca szuka żony
Spotykają się dwaj ludożercy.
– Zginęła gdzieś moja żona. Nie widziałeś jej gdzieś?
– Nie.
– Nie gadaj! A co żujesz?
Dwaj ludożercy
Dwaj ludożercy zaczaili się w krzakach i przyglądają się podróżnikowi idącemu w ich kierunku.
– Kali, co ten biały palant ma w kieszeni?
– Butelkę wódki.
– Wódki? Biegnij szybko do wodza i powiedz, że do naszej wioski zbliża się pół litra i zakąska!
Ciekawski ludożerca
Syn pyta ludożercę:
– Tato, czy dziadek też jadł ludzi?
– Tak.
– A ojciec dziadka?
– Także. A dlaczego pytasz?
– Bardzo bym chciał się dowiedzieć, co za idiota zaczął pierwszy.
Dowcipy o ludożercach: (c) Sadurski.com
Zobacz też:
> Dowcipy o terrorystach
> Kawały o cmentarzach