Najlepsze dowcipy o dyrygentach

Orkiestry, muzycy, muzyka i dyrygenci. Najlepsze dowcipy o dyrygentach, humor z dyrygentami, zabawne anegdoty na temat dyrygentów

Dyrygent i werblista

Dyrygent:
– Kiedy widać, że facet jest kiepskim materiałem na muzyka, daje się mu dwie pałeczki i sadza za werblem.
Na co werblista:
– A jak i do tego się nie nadaje, to mu się jedną pałeczkę odbiera i stawia przed orkiestrą.

Fałszujący skrzypek

Podczas próby orkiestry dyrygent złości się na jednego z muzyków:
– Pan strasznie fałszuje!
– Ja fałszuję? Umiałem grać na skrzypcach już w wieku pięciu lat!
– A w jakim wieku pan zapomniał?

Lekarz i zadymiony mózg

Skrzypek orkiestrowy bardzo dużo palił i od dłuższego czasu uskarżał się na silny ból głowy. Poszedł więc do lekarza, który wydał diagnozę:
– Pański mózg jest kompletnie zadymiony! Trzeba go oczyścić. Proszę zostawić mi swój mózg na jakieś trzy tygodnie, a potem przyjść go odebrać i wszystko będzie w porządku.
Skrzypek się zgodził. Jednak minęły trzy tygodnie, a on nie zgłosił się po swój mózg. Mijają kolejne dni, tygodnie, miesiące, aż w końcu lekarz przypadkowo spotyka skrzypka na ulicy:
– Nie chciałby pan odebrać swojego mózgu?
– Aaach! No tak! Mózg! Ale właściwie, wie pan, że już go nie potrzebuję. Zostałem dyrygentem.

Przyjaciółka

– Jak nazywa się najbliższa przyjaciółka dyrygenta?
– Batuta.

Największa zagadka dyrygenta

Pewien dyrygent przed każdą próbą zanim wyjmował z kieszeni marynarki małą karteczkę, szybko czytał, po czym rozpoczynał próbę. Orkiestra długo zastanawiała się, co to za ważny tekst jest na karteczce dyrygenta. W końcu komuś z orkiestry udało się wykraść wykraść karteczkę. Było na niej napisane: “Z lewej skrzypce, z prawej wiolonczele”.

Dyrygent i ciąża

– Co to jest ciąża?
– To zemsta dyrygenta. Nie chciała grać na flecie, to musi dźwigać bęben.

Króliczek i wąż

Wpadają na siebie ślepy króliczek i ślepy wąż.
– Ach, przepraszam! Nie zauważyłem cię, bo tak prawdę mówiąc to jestem ślepy.
– Nic się nie stało. Ja też jestem ślepy.
Żeby się lepiej poznać, postanowili wyczuć się dotykiem.
– Jesteś ciepły i miękki… a te uszy! Musisz być króliczkiem!
– A ty jesteś taki zimny i obślizgły… Musisz być dyrygentem!

Próba orkiestry

Rozmawiają muzycy podczas próby orkiestry:
– Ty! Dyrygent tak na ciebie przed chwilą spojrzał, jakby zauważył, że zagrałeś nie ten dźwięk co trzeba.
– Spokojna głowa! Odwzajemniłem się takim spojrzeniem, jakbym zagrał właściwy.

Dwie pchły

Spotykają się dwie pchły. Jedna jest elegancka, pachnąca i tłuściutka, druga chuda i zabiedzona.
– Oj, widzę, że źle z tobą. Gdzie mieszkasz? pyta pierwsza.
– W wąsach dyrygenta. Ale wiesz… wąsów mało, a on jest bardzo nerwowy i bez przerwy rzuca głową. Ledwie mogę się utrzymać, a co u ciebie?
– Ja mieszkam we włosach łonowych skrzypaczki. Cieplutko mi tam, dobrze… A wiesz co? Słyszałam, że wiolonczelistka ma tam wolne miejsce. Przeprowadź się tam.
Po tygodniu pchły znów się spotykają. Ta elegancka nadal jest pachnąca i tłuściutka, a ta chuda jeszcze bardziej zabiedzona.
– Co, nie przeprowadziłaś się? – pyta pierwsza.
– Przeprowadziłam się, ale co z tego? Następnego dnia znów obudziłam się w wąsach dyrygenta!

Koncert w miasteczku

Do miasteczka przybył dawno oczekiwany, znany dyrygent. Zanim rozklejono wszędzie afisze, jeden z ciekawskich zapytał skrzypka, co orkiestra będzie grała podczas koncertu. Ten odrzekł:
– Nie wiem, jakie zamiary ma dyrygent, ale my będziemy grali piątą symfonię Beethovena.

Dowcipy o dyrygentach: (c) Sadurski.com + Superpress

Zobacz też:
> Dowcipy o jamnikach
> Kawały o nocy poślubnej
> Dowcipy o grabarzach