e-sport Team Liquid e-sports

Ciekawe wydarzenia w świecie e-sportowym

Czas czytania:4 minut/y, 9 sekund/y

Niezależnie od wydarzeń na świecie, na scenie e-sportowej zawsze dzieje się coś ciekawego. Nieustanne zmiany składu w czołowych teamach, kolejne turnieje i sensacyjne rozstrzygnięcia, nowe aktualizacje utrudniające stosowanie tych samych sprawdzonych strategii, nowe mapy… Po prostu ciężko za tym wszystkim nadążyć.

Dlatego też dziś zamierzamy zaprezentować Ci kilka najciekawszych naszym zdaniem wydarzeń z ostatnich dni, które mogą w ten, czy inny sposób wpłynąć na bliższą lub dalszą przyszłość sceny e-sportowej, lub chociaż niewielkiego jej wycinka.

Jeśli więc sam się zastanawiasz, jak odejście nitr0 wpłynie na poziom prezentowany przez Team Liquid, skąd biorą się ostatnie porażki Team Envy, jak zmienią się oferowane przez bukmacherów zakłady CS GO, albo czego można spodziewać się po kolejnej edycji DreamHacku Open, to być może zaciekawią Cię zaprezentowane przez nas dziś informacje. Zapraszamy zatem do lektury.

Team Liquid

Ten szeroko znany i ceniony zespół nie od dziś często miesza swoim składem, regularnie usuwając z niego członków niespełniających wymagań i przyjmując obiecujące talenty. Ale odchodzenie z niego stanowiących trzon drużyny zawodników to już naprawdę informacja zasługująca na bliższą uwagę. Niedawno bowiem z gry dla Team Liquid zrezygnował Nicholas Canella, znany bardziej pod swoim scenkowym pseudonimem „nitr0”. Postać ta, jak zapewne większość miłośników e-sportu doskonale wie, była kluczowym członkiem zespołu. Nitr0 spędził bowiem w barwach Team Liquid ponad 5 lat i przyczynił się znacząco do zdobycia aż 10 prestiżowych pucharów i trofeów.

Co ciekawie, Nicholas Canella nie zdradził nikomu swoich obecnych planów, nie wiadomo też, jak potoczy się jego przyszłość. Można spekulować na temat tego, czy dołączy do konkurencyjnej drużyny, próbując pomóc jej dostać się na sam szczyt, a może zajmie się tworzeniem własnej grupy znakomitych graczy, chcąc utrzeć nosa dawnym kolegom z Team Liquid? Tego nie wiemy na chwilę obecną, ale z pewnością niedługo się tego dowiemy.

Sam Team Liquid nie zasypia jednak gruszek w popiele i na zwolnione przez Canellę miejsce zatrudnił praktycznie natychmiast niezwykle obiecującego, młodego gracza, który jednak zdążył sobie już wyrobić doskonałą reputację wielkiego talentu. Mowa tutaj o Michaelu Wince’u, znanym także jako „Grim”, który do tej pory występował w teamie Triumph i stanowił jedną z kluczowych w nim postaci. Ale czy Grim sprawdzi się na tak wymagającym poziomie rywalizacji, do jakiej przyzwyczaił wszystkich Team Liquid? Z pewnością nie wystąpi on na najbliższych turniejach w barwach tego zespołu, jako że bez wątpienia będzie mu potrzebny czas na zgranie się z resztą nowej ekipy, co jest oczywiście dosyć normalnym zjawiskiem.

Niemniej jednak — będziemy uważnie śledzić rozwój wydarzeń.

Zamieszanie z nowym sponsorem LEC

Oficjalna liga League of Legends, czyli LEC, pozyskała niedawno niezwykle silnego sponsora. W przeważającej większości przypadków taka informacja byłaby powodem do ogromnej radości wśród wszystkich osób, które powiązane w jakiś sposób z tą organizacją. Ale ta konkretna współpraca natychmiast została oceniona jako mocno kontrowersyjna i wzbudziła sporo różnych opinii, także tych skrajnie negatywnych. Ale o co w gruncie rzeczy poszło.

Opiszmy więc wszystko od początku. Opisywanym sponsorem jest NEOM Project, czyli w pewnym uproszczeniu organizacja projektująca całą infrastrukturę miasta przyszłości opartego w głównej mierze o technologię 5G. Stoją za nią ogromne pieniądze i w zasadzie nieskończone zasoby. Ogłoszenie rozpoczęcia współpracy nastąpiło w tym samym momencie, w którym LEC wyraziło swoje poparcie dla wydarzenia o nazwie Christopher Street Day 2020, które zostało zaplanowane pod koniec lipca w Berlinie. Sama impreza CSD jest blisko powiązana z legendarną już berlińską Paradą Równości i odwołuje się do tych samych ideałów oraz zasad. LEC dla uczczenia tego wydarzenia nawet nałożyło charakterystyczny, tęczowy filtr na swoje logo.

Skąd więc te kontrowersje? Otóż wynikają one z tego, że NEOM Project jest w całości własnością rządu Arabii Saudyjskiej oraz jest przez władze tego kraju finansowany. A jak zapewne każdy z nas wie, w Arabii Saudyjskiej panuje niezwykle restrykcyjne ustawodawstwo, w ramach którego osoby ze społeczności LGBT są szykanowane do tego stopnia, że mogą w myśl saudyjskich przepisów zostać nawet skazane na karę śmierci. Ogólnie rzecz biorąc, jeśli zaczniemy zastanawiać się nad tym, który kraj najbardziej prześladuje osoby o innej orientacji, to Arabia Saudyjska będzie jednym z pierwszych, jeśli w ogóle nie pierwszym krajem, który przyjdzie nam na myśl.

Jak łatwo więc dostrzec, jednoczesne wsparcie dla CSD2020 oraz nawiązanie współpracy biznesowej z NEOM Project wyzwala za jednym zamachem olbrzymie wręcz pokłady hipokryzji. I za to właśnie na LEC spadła ogromna fala krytyki, nie tylko ze strony mediów, ekspertów branżowych, czy zwykłych fanów, ale także ze strony członków tej organizacji.

Jednak w tym wszystkim tkwi jeszcze jeden ciekawy aspekt. Przez wiele lat jednym z głównych sponsorów i udziałowców LEC była firma Riot Games. Jak bez trudu można się dowiedzieć po krótkim przejrzeniu Internetu, należy ona do chińskiego giganta z branży technologii oraz inwestycji, korporacji Tencent o reputacji wielokrotnie zszarganej licznymi skandalami o różnej postaci. I wcześniej nikomu nie przeszkadzała współpraca LEC z Riot Games, ale podpisanie nowej umowy sponsorskiej z NEOM Project nagle stało się powodem do naprawdę sporej burzy.

Jak wyjaśnić tę sytuację? Co z niej wyniknie? Jak dalej potoczą się losy LEC i powiązanych z nią podmiotów? Tego zapewne dowiemy się już w niedalekiej przyszłości.

1007

dwór zamek Pabianice ciekawostki atrakcje zabytki Poprzedni post Ciekawostki o Pabianicach
kościół w Mińsku na Białorusi atrakcje zabytki Następny post Mińsk, stolica Białorusi. Ciekawostki