Rośliny szczęścia

Już wielcy filozofowie, jak Hipokrates z Kos, Teofrast z Eresos, czy słynny prawodawca Hammurabi zagłębiali wiedzę o ziołach i znali ich wartość dla zdrowia człowieka. W miarę rozwoju cywilizacji rozwijała się wiedza o właściwościach ziół. Pierwsze zapisane informacje pochodzą sprzed 5000 lat p.n.e.

Wśród ziół są też takie, które wspomagają nasz organizm w produkcji hormonu szczęścia czyli endorfin, serotoniny, dopaminy i oksytocyny.

Żeń szeń syberyjski

Żeń szeń syberyjski to korzeń, który zawiera specyficzne związki organiczne o nazwie eleuterozydy. To właśnie one odpowiadają za większość właściwości zdrowotnych tej rośliny a jest ich naprawdę dużo. Najważniejszą cechą jest działanie adaptogenne – zwiększa możliwości przystosowania się do zmieniających się warunków środowiskowych. Wyciąg z żeń szenia wspomaga produkcję endorfin w naszym organizmie, ponadto pomaga w walce ze stresem i wspiera koncentrację. Stosować go można po wysuszeniu, jako dodatek do herbat lub po prostu zaparzać. Dostępne są również preparaty ze sproszkowanym korzeniem w postaci kapsułek lub tabletek.

Noni, czyli morwa indyjska

Noni czyli morwa indyjska to krzew pochodzący z południowo-wschodniej Azji i wysp Pacyfiku. Właściwości i działanie noni od wieków doceniają mieszkańcy Polinezji dla których jest „aspiryną przyszłości”. W medycynie ludowej wykorzystuje się wszystkie elementy tej rośliny, lecz to owoc i sok z niego to źródło serotoniny i melatoniny. Jest także gwarantem spokojnego snu i utrzymania dobowego rytmu pracy organizmu. Przez niektórych nazywany jest owocem miłości, ponieważ wysoki poziom serotoniny może mieć wpływ na libido. Dostępny jest do kupienia w postaci soku.

Dziurawiec zwyczajny

Dziurawiec zwyczajny, występujący także pod nazwą ziele świętojańskie. Od wieków był stosowany jako roślina lecznicza. Występuje niemal na całym świecie a w Polsce na całym jej obszarze. Dzięki hypercynie dziurawiec bilansuje oraz hamuje rozkład serotoniny w organizmie. Ziele dziurawca można kupić w aptekach i sklepach zielarskich i pić jako napar.

Bazylia

Bazylia, tak popularna w naszych kuchniach jako przyprawa. Być może mało osób wie, że naturalne wyciągi z bazylii pomagają powstrzymać nadmierną produkcję kortyzolu – hormonu stresowego, a zamiast tego zwiększa wydzielanie endorfin. Polecana jest herbatka z bazylii, która ma najlepsze działanie. Wystarczy nam świeża ususzona bazylia, którą zaparzamy i pijemy.

Liść laurowy

Liść laurowy także wspomaga produkcje endorfin, uspokaja oraz pomaga zasnąć. Jedyne czego potrzebujemy to niewielki ognioodporny pojemnik lub popielniczkę i parę wysuszonych liści laurowych. Wysuszone liście palą się szybko, więc trzeba uważać. Najlepiej podpalić parę listków. Po kilku minutach zapach rozchodzi się po pokoju, a na efekty nie trzeba długo czekać.

Na koniec

Pamiętajmy, że wszystko jest dla ludzi i trzeba znać umiar. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, warto skonsultować się ze swoim lekarzem. Choć zioła tu opisane nie są niebezpieczne, ale wszystko w nadmiarze może nam zaszkodzić. Chociaż… na nadmiar szczęścia jeszcze nikt nie narzekał.

Rośliny szczęścia: Sadurski.com

Zobacz też:
> Wasabi – chrzan japoński
> Trufle
> Estragon