13 śmierdzących ciekawostek o gównie i sraniu
Ciekawostki o gównie, sraniu i odchodach. Same zasrane i gówniane ciekawostki. Pierwszy tekst w twoim życiu, który przeczytasz do końca! Czytaj z obrzydzeniem lub bez
1. Największe ludzkie gówno świata
Podobno największa ludzka kupa miała objętość 1 metra kwadratowego. A może chodziło o sraczkę, która się rozlała? W każdym razie bardzo rzadki rekord.
2. Najdłuższa kupa świata
Zaszczytny rekord w wydaleniu najdłuższej kupy świata należy do pewnego Amerykanina. Jego efektowny brązowy stolec po dokładnym zmierzeniu miał długość 3,7 metra. Aby jego wyprodukować, Amerykanin spędził w pozycji kucznej 2 godziny i 12 minut. Ponieważ rekord padł w miejscu publicznym, jego autor otrzymał zakaz wstępu do 134. kibli w swoim stanie. Niestety nie wiemy w jakim, ale czy to aż tak ważne?
3. Piwo z kupy słonia
3) Jakiś czas temu media informowały o kawie z kupy słonia (smacznego), potem o ekologicznym papierze wytwarzanym z tego samego produktu. Swoją małą radość mają też piwosze. Japończycy uwielbiają wszelkie ekstremalne wynalazki, więc mają też swoje piwo z ekstrementów słoni. Browar w Japonii produkuje ekskluzywne piwo, za butelkę którego (na nasze) trzeba wydać 400 złotych. Wynalazek (zapewne opatentowany), to tajemnica producenta. Sekret tkwi w produkcji związanej z przetwarzaniem tego, co wydalają z siebie w ustronnych miejscach słonie.
4. Tajemnica Mozarta
Genialnego kompozytora Wolfganga Amadeusza Mozarta, znamy wszyscy. Czytając jego oficjalne biografie, raczej nie znajdziemy informacji, że Mozart bardzo lubił dowcipy o sraniu i gównie. A może to jednak kłamstwo, rozsiewane przez jego ówczesną konkurencję?
5. Zasrany maraton
O tym, że gówno może mieć wpływ na wynik sportowy, przekonali się telewidzowie brytyjskiej telewizji BBC oraz na własne oczy tłum widzów obserwujących maraton w Londynie, w 2005 roku. Potrzeba fizjologiczna wygrała, więc jedna z zawodniczek musiała kucnąć, aby się wypróżnić na oczach milionów zdumionych obserwatorów. Może to był rodzaj dopingu, w każdym razie zawodniczka dobiegła na metę jako pierwsza.
6. Co robić z gównem w kosmosie?
Kosmonauci to też ludzie i też muszą się co jakiś czas wypróżniać. Zarówno na twardo, jak i na miękko. A ponieważ po wszystkim odchody nie są już (raczej) do niczego potrzebne, woreczki z ekstrementami przez jakiś czas krążą potem w przestrzeni kosmicznej.
7. Kupa pieniędzy za kupę
Zarabiać można na wszystkim – z tego założenia wyszedł pewien holenderski artysta. Zardzewiałą beczkę własnoręcznie zapełnił prawdziwymi, brązowymi odchodami słonia. To wiekopomne dzieło sztuki nie chciała zaprezentować żadna galeria, na szczęście sponsorem została Unia Europejska. Artysta zainkasował 96 tysięcy euro. Cóż, jak to mówią: pieniądze nie śmierdzą.
8. Sranie piaskiem
To, co wydala każda żywa istota, ma związek z tym, czym się żywi. Jeden z gatunków ryb nie wiedzieć czemu, żywi się koralowcem, więc potem wydala odbytem piasek. Podobno jedna ryba wydala średnio 90 kg piasku. Ile jest tych ryb i jaka część wydalonego przez nie piasku trafia potem na piękne, piaszczyste plaże Karaibów – tego z pewnością nie wiedzą turyści wylegujący się w promieniach słońca na dalekich plażach.
9. Psie kupy
Ponieważ psy, to najpopularniejsze żyjące wśród nas zwierzę, jego odchody widzimy niezwykle często na trawnikach, chodnikach i nie tylko. Chyba, że właściciel psa ma ze sobą woreczek i zaraz po psiej defekacji włoży do środka finalny produkt wypróżniania się swego pupila. Takie zabawy z gównem pochwalamy!
10. Muzeum kibli
O tym, że wypróżnianie się towarzyszy nie tylko gatunkowi homo sapiens od zawsze – wiemy wszyscy. Nic dziwnego, że na świecie jest już kilka muzeów, gromadzących eksponaty związane ze sraniem. Najbliższe nam geograficznie muzeum można obejrzeć w Pradze, stolicy Czech. Zgromadzono tam wszelkie możliwe przedmioty, pomagające człowiekowi w sraniu, począwszy od papieru toaletowego, przez różnego rodzaju nocniki, po krzesełka z dziurą w siedzeniu. Hitem, dla którego niektórzy podobno specjalnie tu przybywają, jest autentyczny nocnik Napoleona. Niestety, aktualnie niezapełniony autentycznymi odchodami cesarza.
11. Złota kupa – zostań bohaterem dnia
W Internecie można kupić tabletki z brokatu. Po ich połknięciu, każdy wydala z siebie cudownie złocistą kupę. Można być z siebie dumnym i zaraz wrzucić zdjęcie swojego złotego gówna na profil na Instagramie.
12. Muzyczne gówno
Nauka o Gównie – tak nazywał się zespół punkrockowy, który działał w Nowym Tomyślu, z przerwami od 1987 do 2018 r. Ich muzyka została utrwalona m.in. na składance: The best of szajs. Dla osób nieznających języków – szajse, to po niemiecku: gówno. Czyli wszystko tu trzyma się kupy.
13. Polskie gówno
Na koniec naszego zestawienia, drugi polski akcent. Polskie gówno – to tytuł polskiego filmu fabularnego o charakterze musicalowym, z 2014 roku. Scenariusz, bez którego nie postałaby ta gówniana produkcja, zawdzięczamy znanemu skądinąd Tymonowi Tymańskiemu.
Ciekawostki o gównie: (c) Sadurski.com
Zobacz też:
> Najbardziej obrzydliwe ciekawostki