Chorwacja i Zagrzeb. Co musisz wiedzieć przed podróżą
Z Polski do Zagrzebia
Odległość z centrum Polski:
Samolotem – 800 km.
Samochodem – 1050 km.
Pociągiem – 1200 km.
Jak z lotniska dotrzeć do centrum Zagrzebia
Pomijając taksówki (te jak zwykle są najdroższe), są dwie możliwości.
1. Można wsiąść do autobusu kursującego co pół godziny na trasie lotnisko – główny dworzec autobusowy w Zagrzebiu. Bilet kupujesz u kierowcy, za bagaż nie trzeba płacić. Odjeżdża co pół godziny, przystanek jest z prawej strony po wejściu z lotniska. Musisz mieć kuny czyli chorwacką walutę, najlepiej wyliczoną kwotę za przejazd. I nie licz na to, ze kierowca przyjmujący bilety zna angielski.
2. Autobus miejski linii 29. Od wyjścia z lotniska (foto wyżej) przechodzisz na wprost 100-200 metrów przez duży parking z zaparkowanymi samochodami. Przechodzisz przez jezdnię i zaraz na lewo widać oznakowanie przystanku. Bilet kupujesz u kierowcy, do autobusu koniecznie trzeba wejść przednim wejściem. Chyba, że już kupiłeś bilet w punkcie z prasą na lotnisku – wchodząc przednim wejściem, kasujesz go.
W tym przypadku podróż trwa dłużej niż 30 minut, bo autobus zatrzymuje się na kolejnych przystankach. No i warto wiedzieć z góry na którym przystanku musisz wysiąść. Chyba, że i tak jedziesz na końcowy.
Ile czasu potrzeba, aby poznać Zagrzeb?
Dotarcie do najważniejszych atrakcji stolicy Chorwacji + posiłki, jeśli nie zwiedzasz żadnego muzeum (takie zwiedzanie zwykle zajmuje od godziny do kilku godzin) – wystarczy 1 dzień. Pod warunkiem, że przed wyjazdem przygotowałeś mapkę, rozpracowałeś sposób dotarcia (pieszo oraz komunikacją miejską) do zaplanowanych miejsc i potem tego się trzymasz. Ewentualnie drugi dzień możesz zarezerwować na atrakcje dodatkowe (nadprogramowe) lub na dotarcie do miejsc, na które nie wystaczyło wcześniej czasu. Lub na “poprawiny”, jeśli w któreś miejsce chcesz trafić po raz drugi. Można więc powiedzieć, że wyjazd weekendowy powinien wystarczyć.
Zagrzeb – transport miejski
Zagrzeb nie jest wielkim miastem (mieszka w nim 800 tys. osób). Nie ma tu metra, można jeździć tramwajami i autobusami. Warto kupić bilet całodzienny z nieograniczoną liczbą przejazdów. Po skasowaniu, na takim bilecie można jeździć bodaj do godz. 4-ej nad ranem kolejnego dnia. Są też bilety 3- i 7-dniowe, jednak nie są w sprzedaży w każdym punkcie (kioski z prasą).
Pierwsze kasowanie – zwykle kasownik jest z przodu pojazdu, obok kierowcy. Uwaga, żółte kasowniki są najczęściej elektroniczne czyli nie na bilety papierowe.
Porada: przed przystankiem na którym chcesz wysiąść, należy nacisnąć guzik znajdujący się obok najbliższych drzwi, inaczej mogą się nie otworzyć.
Chorwacja. Waluta i ceny
W Chorwacji, podobnie jak w Polsce, nie ma jeszcze euro. Walutą są kuny. Aby łatwiej przeliczać – 2 kuny, to złotówka. Ceny są podobne jak w Polsce.
Język chorwacki
Chorwacki należy do grupy języków słowiańskich, więc wiele napisów może wydawać się znajomych. Nawet mówią “do widzenia” czy jakoś bardzo podobnie. Typ urody Chorwatów też jest podobny do urody Polaków.
Klimat w Chorwacji
Na pewno jest cieplej niż w Polsce. Nic dziwnego, że chyba we wszystkich oknach domów w Zagrzebiu są założone zewnętrzne rolety (i zapewne wewnątrz jest klimatyzacja).
Zagrzeb – architektura
Zabudowa Zagrzebia nie zachwyca. Pomijając zabytkowe centrum, wiele jest budynków z lat 70. i 80., są też “blaszaki”. Nie widać wielu nowych inwestycji, placów budowy, dźwigów wznoszących nowe budynki. Zabudowa nie jest wysoka.
Zagrzeb – co jeść, co wypić?
Przed wyjazdem przejrzałem różne strony www i miałem wrażenie, że nie każdy wie o czym pisze czyli pewnie nawet w Chorwacji nie był. Zatem poniżej porady kogoś, kto naprawdę był w Zagrzebiu.
Jeśli chcesz w centrum coś zjeść na szybko, tanio i nie musi to być wyszukana potrawa (takie jak zwykle znajdziesz w restauracjach), po prostu wejdź do miejsca z napisem: Pekana czyli piekarnia. 1/4 pizzy kosztuje 10 kun. Możesz tu kupić też gotową kanapkę lub coś na słodko, np. drożdżówkę czy pączka. Czasem można zjeść na miejscu, jednak często na stojąco, bo nie ma krzesełek.
U nas pieczywo można kupić w każdym sklepie spożywczym. W Zagrzebiu na każdym kroku są sklepy z pieczywem. W wielu z nich pieczywo wyrabiane jest na miejscu.
W sklepach niektórych spożyczych kupisz Sprite o smaku… ogórkowym. Jest w białej butelce (nie w zielonej), a na naklejce jest mały ogórek. Jak smakuje? Po prostu spróbuj, chyba że nie lubisz ogórków.
Facetom jak zwykle warto polecić do wypicia local beer czyli lokalne piwo. Karlovacko całkiem dobre, tym bardziej nie wiedzieć czemu tyle tu miejsc serwujących piwo czeskie.
Zagrzeb. Zdziwienia i spostrzeżenia
Wielu Chorwatów, niezależnie od wieku i płci, pali papierosy. Jest to dozwolone niemal wszędzie, a różnego rodzaju kosze na śmieci na ulicach, zwykle mają na górze przegródki – popielniczki na papierosy. Pali dużo młodych dziewcząt, idąc ulicą.
Poza paleniem papierosów przez Chorwatów niemal na każdym kroku i wszędzie, jest jeszcze jedna rzecz która mi się nie spodobała. Wszystko (poza zabytkowym centrum) upstszone jest bezsensownymi i brzydkimi napisami (mazajami) sprayem. Są na każdym kroku, od ścian budynków po ogrodzenia i śmietniki. Z tym ewidentnym wandalizmem zdaje się nikt tu nie walczy i wszyscy do wszechobecnych mazajów już się przyzwyczaili. Nie wiem czy podobnie jest w innych miastach Chorwacji. W każdym razie, to problem nie tylko Zagrzebia, ale też wielu innych miast świata. Być może o polskich miastach cudzoziemcy mają podobne zdanie.
W punktach sprzedaży prasy (TISAC) jest sporo komiksów westernowych. Wielostronicowych, nawet po kilkuset stron jeden. Jak by tego było mało, obok w podobnych broszurkach są opowiadania o kowbojach i Indianach. Wątpię, czy ta tematyka miałaby powodzenie w Polsce.
Tekst: (c) Sadurski.com
Zobacz też:
> 10 atrakcji, które musisz zobaczyć w Zagrzebiu
> Ciekawostki o Chorwacji
> Monument Valley, Utah, USA