Plenery karykaturzystów, rysowanie karykatur…
15 lat temu w Zamościu
15 lat temu zakończył się sześciodniowy plener karykaturzystów w Zamościu. Portal Sadurski.com przypomina prawdopodobnie pierwszy plener Stowarzyszenia Polskich Artystów Karykatury
Pamięć ludzka jest zawodna, na szczęście są wycinki prasowe z tekstami opisującymi wydarzenia z życia polskich karykaturzystów. Poniżej fragment informacji opublikowanej w tygodniku “Kronika Zamojska” z 7 czerwca 1994 r.
Plener karykaturzystów
28 maja na Rynku Wielkim w Zamościu w godzinach popołudniowych zakończył się I Plener Karykaturzystów ’94. Epilogiem był kiermasz, na którym jego uczestnicy sprzedawali swoje publikacje, rysunki oraz rozdawali autografy.
Elita polskich artystów karykatury przebywająca od 23 maja w naszym hetmańskim grodzie pozostawiła po sobie kilkadziesiąt satyrycznych rysunków poświęconych głównie architekturze, zabytkom i środowisku, a związanym bezpośrednio z Zamościem i regionem zamojskim. Prace można było oglądać już w sobotę w galerii BWA (Rynek Wielki 14/3).
Goszczący w Zamościu artyści uczestniczący w 6-cio dniowej imprezie satyryczno-plenerowej, byli zakwaterowani w hotelu zamojskiego OSiR. Uroczysty bankiet wydały władze miasta w restauracji hotelowej, a poza tym rysownicy dzięki gościnności przedstawicieli naszej władzy poznali zarówno Zamość, jak i jego piękne okolice.
Uczestnikami I Pleneru karykaturzystów ’94 byli należący od lat do krajowej czołówki: Julian Bohdanowicz, Antoni Chodorowski, Jerzy Flisak, Jacek Frankowski, Zbigniew Jujka, Marian Matocha, Maciej Pietrzyk, Szczepan Sadurski, Jacek Urbański i Małgorzata Gnyś-Wysocka.
Podobny plener karykaturzystów miał też miejsce w Zakopanem, nie pamiętam już, czy trochę wcześniej czy trochę później od pleneru w Zamościu. Na pewno byłem ja, Antek Chodorowski i “z doskoku” Zygmunt Pytlik. Kolegów, którzy pamiętają na ten temat więcej (a może mają też zdjęcia z tego pleneru?) proszę o przesłanie informacji i materiałów.
2009-06-14
Wakacyjne plenery rysowników i karykaturzystów
W te wakacje będą trzy plenery dla rysowników i karykaturzystów. Właśnie nam morzem rozpoczął się pierwszy z nich
19 czerwca (piątek) 2009 r. w Pensjonacie “Kalmus” w Smołdzinie bardzo blisko wybrzeża Bałtyku, rozpoczął się plener, w którym bierze udział sześciu rysowników. Właściciele pensjonatu zaprosili do siebie Juliana Bohdanowicza, Jacka Frąckiewicza, Mirosława Hajnosa, Pawła Kuczyńskiego, Sławomira Łuczyńskiego i Janusza Stefaniaka.
Na przełomie czerwca i lipca po raz kolejny odbędzie się kilkudniowy plener rysowników “Morka” w Ustroniu Morskim.
Obecnie kompletowany jest też skład pleneru rysowników, jaki odbędzie się w jednym z dużych gospodarstw bartniczych (Muzeum Pszczelarstwa) w miejscowości Stróże pod Nowym Sączem. Tu organizatorzy oprócz kosztów pobytu zapewniają także zwrot kosztów przyjazdu. Koordynatorem pleneru jest Dariusz Łabędzki.
Między 2 a 9 sierpnia odbędzie się doroczny, bodaj piąty już plener Stowarzyszenia Polskich Artystów Karykatury SPAK w Biskupinie. Uczestnicy przyjadą na własny koszt, a organizatorzy czyli Muzeum w Biskupinie (najbardziej znany w Europie rezerwat archeologiczny) zapewnią im noclegi oraz całodzienne wyżywienie. Tematem pleneru jest hasło “Polak, Węgier – dwa bratanki”, a każdy z uczestników zostawi organizatorom 3 rysunki wykonane podczas pobytu. Plener zakończy się wystawą prac, będzie też wydrukowany katalog. Zgłoszenia chętnych (spośród członków SPAK) przyjmowane są do 25 lipca, a warunkiem udziału jest wpłata 100 złotych na konto stowarzyszenia.
Plenery to nie jedyne okazje do wakacyjnych spotkań rysowników i karykaturzystów. Właśnie zakończył się legnicki Satyrykon, pod koniec czerwca w Gdańsku odbędzie się Festiwal Dobrego Humoru, a na początku lipca w Kołobrzegu odbędzie się Papkinada. Będą też rozstrzygnięcia kilku konkursów rysunku satyrycznego (czyli otwarcie wystaw pokonkursowych i wręczenie nagród). Oczywiście o wszystkich imprezach godnych odnotowania, jak zwykle będzie informować na bieżąco portal Sadurski.com.
2009-06-21
Papkinada 2009 – wyniki
Organizatorzy międzynarodowego konkursu rysunku satyrycznego Papkinada 2009 właśnie ogłosili werdykt jury. Zwyciężył Marcus Grolik z Niemiec
Werdykt jury VIII Międzynarodowego Konkursu Satyrycznego “Papkinada” – “Diabeł nie śpi”.
Jury postanowiło przyznać:
• Grand Prix: Marcus Grolik, Niemcy
Wyróżnienia:
• Zbigniew Kołaczek, Polska
• Paweł Kuczyński, Polska
• Sasha Dmitriević, Serbia/Czarnogóra
Wernisaż wystawy pokonkursowej i wręczenie nagród odbędzie się 3 lipca 2009 roku o godz. 18.00 w Regionalnym Centrum Kultury w Kołobrzegu.
2009-06-18
Galeria NaTynku także w Bytomiu
Działająca od blisko 2 lat tarnogórska galeria satyry NaTynku otworzyła właśnie filię w Bytomiu. W Centrum Handlowym M1 trwa pierwsza wystawa
Portal Sadurski.com z zainteresowaniem śledzi poczynania twórców galerii satyry NaTynku w Tarnowskich Górach od początku jej istnienia. Bo jej twórcy z Mirosławem Ogińskim na czele, robią to z dużym zaangażowaniem. Dlatego jest nam miło, że od teraz wystawy rysunków satyrycznych serwowane przez markę NaTynku, można oglądać także w Bytomiu. Konkretnie, w Centrum Handlowym M1.
Pierwsza wystawa już trwa i można ją oglądać do połowy lipca. Jej tytuł, to “Sentencje łacińskie i przysłowia”. Jest to satyryczna interpretacja cytatów znanych z klasyki i polskich porzekadeł, autorstwa Mirosława Ogińskiego.
Wystawa, to 9 antyram formatu 100×70 cm, w których mieści się ponad 30 rysunków formatu A3 oraz plakat. Usytuowanie wystawy: obok sklepu Big Star.
Bytomianie (i nie tylko) odwiedzający Centrum Handlowe M1 wkrótce będą mogli obcować z rysunkową satyrą także w wykonaniu innych twórców. Założenie wystaw w M1 jest takie, że kolejne wystawy z NaTynku w Tarnowskich Górach po zakończeniu będą trafiać właśnie tutaj.
Galerię satyry “NaTynku” sponsoruje między innymi Starostwo Powiatowe w Tarnowskich Górach, Urząd Miejski w Tarnowskich Górach, Park Wodny w Tarnowskich Górach. Patronat medialny: Sadurski.com i tygodnik Gwarek.
2009-06-14
Rysowanie karykatur – książka
W księgarniach można kupić książkę “Rysownie karykatur”. Brytyjski karykaturzysta Martin Pope odkrywa w niej tajniki tworzenia karykatur
Dla wielu osób rysowanie karykatur, to magia. I faktycznie coś z tej magii musi być, bo gdyby to było takie łatwe jak np. nauka czytania i pisania, mielibyśmy legiony karykaturzystów.
Nie ma na świecie szkoły, w której można nauczyć się rysowania karykatur. Przyszłemu karykaturzyście pozostaje mozolne i długotrwałe dochodzenie, na własnych próbach i błędach, jak tworzyć karykatury. I po tysiącach prób, tysiącach zarysowanych kartek, twórca który jeszcze się nie zniechęcił, zaczyna rozumieć o co w karykaturach chodzi.
Martin Pope, brytyjski karykaturzysta, próbuje przekonać nabywców swojej książki, że każdy może nauczyć się rysowania karykatur. I pokazuje, na wykonanych przez siebie przykładach, jak można je tworzyć. Prawda jest jednak taka, że przypadkowym osobom ta książka nic nie da. Sam fakt zakupu książki do nauki języka chińskiego i pierwotny zapał jej nabywcy wcale nie oznacza, że wkrótce posiądzie on tajniki tego języka. Podobnie z tą książką – niestety jej kupno nikomu nie zagwarantuje, że kiedyś stanie się karykaturzystą. Jednak tym, którzy już próbowali sztuki tworzenia karykatur, książka może pomóc. Da kilka rad i wskazówek, które pozwolą na zrozumienie rzeczy, które są oczywiste dla profesjonalnych karykaturzystów. Napisana jest w sposób przystępny, i co ważne – zawiera mnóstwo ilustracji.
Zgadzam się z następującym zdaniem autora książki, umieszczonym w jej wstępie: “Gdybyś spytał dowolnego karykaturzystów, jak on to robi, to większość prawdopodobnie miałaby kłopot z udzieleniem konkretnej odpowiedzi”. Bo tworzenie karykatur dla każdego karykaturzysty jest jak “bułka z masłem”. Po prostu rysuje to, co widzi. Nie ma w tym niczego niezwykłego…
Recenzja: Szczepan Sadurski, szef serwisu Karykatury.com
Rysowanie karykatur, Martin Pope. K.E.Liber, 128 czarno-białych stron formatu A4. Wydanie I, rok 2008.
2009-06-11